Mój charakterystyczny zbiornik ciśnieniowy 2000 ma zapadnięty pęcherz, a pompa pracuje z całym zużyciem wody. Dwa dni temu ciśnienie nagle znacznie wzrosło, a teraz manometr jest ustalony przy 100 psi (zwykle 60) i przełącznik ciśnienia nie włącza się przy żadnym zużyciu wody. To tak, jakby czołg nie był potrzebny. Martwię się o to, że sam zbiornik jest na poziomie PONAD 100 psi. Jakieś pomysły?