Jeśli spojrzysz na panel serwisowy bez żadnych przerywników, będzie on wyglądał mniej więcej tak.
Zauważ, że grube metalowe płyty biegną pionowo, to są twoje gorące szyny. Jeden to L1 (A), a drugi to L2 (B). Każdy z nich ma potencjał 120 V do masy / zero i potencjał 240 V do siebie (więc nie dotykaj ich!).
Po dodaniu wyłączników będą one kontaktować się z szynami szyn zbiorczych za pomocą wypustek wystających między szynami.
Na okładce panelu zauważysz, że każde gniazdo jest ponumerowane, z nieparzystym z jednej strony, a nawet z drugiej. Więc za 20 wyłączników będziesz mieć.
1 A 2
3 B 4
5 A 6
7 B 8
9 A 10
11 B 12
13 A 14
15 B 16
17 A 18
19 B 20
Tak więc 1 i 2 będą na nodze A, 3 i 4 na nodze B i tak dalej na panelu.
Jakiego rodzaju rzeczy są zasilane przez każdy wyłącznik, określi, która noga zostanie użyta częściej. Na przykład. Jeśli wyłącznik 1 zasila światła w salonie, a wyłącznik 3 zasila światła w sypialni. Jeśli włączysz oświetlenie w salonie i wyłączysz oświetlenie w sypialni, noga A będzie używana bardziej niż noga B.
W przypadku obwodów 240 V użyjesz wyłącznika dwubiegunowego, który obejmuje dwa gniazda po tej samej stronie (np. 2 i 4). Oznacza to, że będzie gorąca z każdej nogi i użyje każdej nogi jednakowo.
Krótka odpowiedź brzmi ... to zależy.
Więcej informacji
Skoro już jesteśmy na ten temat, rozwiążmy kilka mylnych określeń dotyczących fazy w tego typu systemie. Chociaż czasami jest to niepoprawnie nazywane dwufazowym , w rzeczywistości jest to 3-wire, single-phase, mid-point neutral system
(czasem nazywane dwufazowym).
Jak możesz wiedzieć lub nie, tutaj mamy do czynienia z prądem przemiennym . Oglądane za pomocą Oscyloskopu , zobaczymy taką sinusoidę .
Ponieważ jednak możemy zmierzyć ten system w wielu lokalizacjach, fale będą wyglądać nieco inaczej w zależności od tego, gdzie mierzymy. Stąd bierze się błędne przekonanie, że jest to system dwufazowy. Pozwala spowolnić i spojrzeć na to, co dzieje się w systemie, gdy prąd się zmienia.
W tym momencie prąd płynie w kierunku dodatnim na L1, a kierunek ujemny na L2. Z tego powodu, jeśli mierzymy między różnymi punktami, zobaczymy to.
L1 -> N = + 120 V
L2 -> N = -120 V
L1 -> L2 = + 240 V.
Teraz, gdy prąd cofa się w drugą stronę, zaczniemy widzieć falę sinusoidalną.
Jeśli powtórzymy te same odczyty, okaże się, że wszystko się zmieniło.
L1 -> N = -120 V
L2 -> N = + 120 V
L1 -> L2 = -240 V.
Jak widać, naprawdę jest to jedna faza. Sprawy stają się trochę zagmatwane podczas pomiaru od linii do neutralnego. Prawdziwy system dwufazowy wykorzystywałby 4 przewody, a fazy byłyby przesunięte o 90 °.
W tego typu systemie dwie linie nie są nazywane „fazami”, a zamiast tego nazywane są „nogami”.