Sytuacja:
- mieszkanie 42m², na parterze, ostatnie od 2013 r
- wilgotność wynosi 40%
- mieszkanie w pobliżu dużego miasta, na przedmieściach
- w pobliżu autostrad
- mamy bardzo dobrą klimatyzację z 2 systemami wyciągowymi: jeden w kuchni, drugi w łazience
- mamy 2 okna, które mają otwór w górnej części, nadmuchują powietrze do mieszkania
- te otwory są takie jak https://dekorplast.com/en/products/windows/wentylacja/
Co się dzieje:
- wieczorem pachnie zanieczyszczeniem. Pachnie jak coś spalonego w pobliżu.
- Nasze gardła bolą rano
- w zimie pachnie mocniej (wydaje mi się, że niektórzy ludzie ogrzewają się drewnem, co zwiększa zanieczyszczenie)
-> potrzebujemy czegoś do oczyszczenia powietrza, jeśli chcemy żyć dłużej niż 40 lat
Co ja zrobiłem:
- Kupiłem kilka standardowych filtrów HEPA w Internecie
- Cię je
- i kładę je płasko na wlocie powietrza w obu moich oknach:
- Zdjąłem plastikową osłonę
- Następnie spłaszczam filtr HEPA o ramę okna na górze otworów wentylacyjnych
- A potem zakładam plastikową osłonę na filtr HEPA
- W ten sposób moje filtry HEPA pozostają na swoim miejscu i filtrują 100% dopływającego powietrza
Co się stało przy użyciu tego sfałszowanego systemu:
- Filtry HEPA po kilku dniach stały się czarne
- W mieszkaniu nie ma już zapachu. Jeśli otworzę okna, nadal pachnie jak coś spalonego na zewnątrz.
- Niefiltrowane powietrze wciąż dostaje się do mieszkania, ale znacznie wolniej
- Rano nie mamy bólu gardła
Moje pytanie
-> Bo zastanawiam się, czy „oczyszczacze powietrza” są przydatne. Proszę przeczytać moją analizę poniżej .
Razem z żoną pomyśleliśmy, że może powinniśmy kupić „oczyszczacz powietrza”. Na rynku jest wiele produktów o różnych cenach. Wiemy i to nie jest problem / punkt tutaj.
Jednak ... Kiedy myślę trochę ... o tym, jak działają oczyszczacze ...
Mają wentylator, który wciąga powietrze, filtruje je za pomocą (często niestandardowego) filtra HEPA + filtra węglowego, a następnie wraca do pokoju jako czyste powietrze.
CO ZNACZY
Że trzeba pozwolić brzydko powietrze w pierwszym , tak że oczyszczacz czyści go potem .
Musimy ufać, że oczyszczacz jest na tyle silny, że zasysa powietrze szybciej, niż gówniane powietrze z zewnątrz ma czas na złożenie się w nim i szybciej, że może dotrzeć do naszych płuc. Poprawny?
Ale ponieważ te oczyszczacze powietrza nie zatkają wlotów powietrza i nie zakrywają ich, nigdy nie będą filtrować 100% wchodzącego powietrza zewnętrznego. Mimo to trochę „nieoczyszczonego” powietrza w jakiś sposób napłynie i wyjdzie poza zasięg oczyszczacza.
W przeciwieństwie do mojego prostego takielunku, który obejmuje powietrze wlotowe i tym samym oczyszcza 100% powietrza zanieczyszczonego.
Więc moim pomysłem jest kupić te niestandardowe filtry HEPA od niektórych sprzedawców oczyszczaczy powietrza i po prostu włożyć je pod moją zasłonę. Moim zdaniem problem rozwiązany.
Ale ... mam rację? Przegapiłem coś?
Uważam, że oczyszczacze powietrza są bezużyteczne, chyba że są podłączone do wlotów powietrza i zakrywają je. Tak nie jest.
Czy mam rację?