Mówisz, że masz obwód z wyłącznikiem, oznaczony jako „pokój rodzinny”. Ten obwód ma więcej niż 8 gniazd. A potem zdarzyło Ci się zdarzenie, które nazywasz „zwarciem urządzenia”, i to nie spowodowało wyzwolenia wyłącznika (!), A potem osiem gniazd nie działa, podczas gdy inne gniazdka w obwodzie nadal działają. Dobrze.
Gniazda zasilane są z wyłącznika, zwykle w topologii struny, z drutami lub kablem przechodzącym od przerywacza do gniazdka 1, kablem od gniazdka 1 do gniazdka 2 itd. Itp.
Jednak całkowicie akceptowalna jest topologia gałęzi drzewa, z wylotami 1-4 w sznurku, wylotem 5-7 w sznurku wychodzącym z wylotu 1, a następnie wylotami 8-10 struny wychodzącym z wylotu 3, a wylotem 11 oderwanym wylot 6. Nie jest to zbyt powszechne, ponieważ wymaga to więcej pracy, ale czasem wymaga tego układ budynku. Ponieważ nie jesteś w Wielkiej Brytanii, pętle nie są dozwolone.
Zarówno gorący, jak i neutralny muszą iść tymi samymi drogami i podążać tymi samymi ścieżkami. Jeśli myślisz o gorącym i neutralnym jak dwa osobne drzewa równolegle, muszą mieć dokładnie taki sam kształt. Nie można podawać wylotu 12 gorącego z wylotu 10 i jego neutralnego z wylotu 11.
Dobra wiadomość jest taka, że wszystko powinno być dostępne. Kodeks nakazuje, aby każde skrzyżowanie znajdowało się w dostępnej skrzynce, bez demontażu jakiejkolwiek części budynku.
Zaczynasz od sporządzenia mapy obwodu, gdzie zaczyna się i do jakich gniazd się podłącza. Przez większość czasu jest to oczywiste. Czasami musisz zdjąć pokrywę z pudełka i zobaczyć, co się dzieje w środku. Jak powiedziano, przez większość czasu jest to zwykły ciąg.
Po zapoznaniu się z układem znajdź najbliższe gniazdko, w którym nastąpiło uszkodzenie wyłącznika. To jest pierwsze miejsce, w którym wyglądasz. Następnym miejscem jest najbliższy rynek zbytu. Na przykład w powyższym skomplikowanym przykładzie drzewa, jeśli gniazdka 2-3-4-8-9-10 zawiodły, wylot 2 jest najbliższy, więc zacznij od niego i spójrz na wylot 1 potem.
Awarie drutów są raczej mało prawdopodobne, chyba że ostatnio przybiłeś gwoździe do ściany, a nawet to jest dalekie. O wiele bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie terminatora, a zwykłym winowajcą jest metoda połączenia „dźgnięciem w plecy”, w której wbija się drut w otwór z tyłu gniazda i przytrzymuje go sprężyna.
Jest całkiem możliwe, że Twoje urządzenie rzeczywiście się zwarło, a słabe połączenie dźgnięcia w plecy dodało sporo oporu, który ograniczył prąd na tyle, aby zapobiec natychmiastowemu wyzwoleniu wyłącznika. To przekształciło go w wyścig między mechanizmem powolnego wyłączania termicznego wyłącznika, a wylotem, który sam się spala. Wylot wygrał. Wiele domów spala się w ten sposób. Podejście niektórych elektryków polega na tym, aby nigdy nie stosować dźgnięć w plecy , podejście NFPA polega na nakazaniu wyłączników zwarciowych.
Być może twój facet użył powyższych metod, aby to naprawić. Możliwe też, że po prostu poprowadził jakieś dodatkowe okablowanie, aby podłączyć martwą połowę struny z powrotem do tego samego obwodu. To jest OK, jeśli stworzył z niego strukturę drzewa, identyfikując i pozytywnie odcinając zarówno gorący, jak i neutralny w punkcie awarii. Nie można polegać na przerwanym przewodzie, ponieważ oba przewody muszą zostać przecięte w tym samym miejscu, aby przerwać pętlę. Jedna pętla drutu, a druga nie, jest jeszcze gorszą sytuacją!