Próbuję ocenić, czy dobrym pomysłem jest odejście od przepływu pracy w stylu devops do tradycyjnych programów typu dev-then-ops (nie jestem pewien, jak to nazywasz).
Jesteśmy małym 5-osobowym działem zamkniętym w 4000-osobowej firmie zajmującej się mediami tradycyjnymi (np. Nie-programową). Dwa lata temu zaczęliśmy budować oprogramowanie, aby umożliwić naszemu działowi znaczne zwiększenie produkcji. Odnieśliśmy duży sukces i większa firma zaczyna zauważać. Do chwili obecnej ponosiliśmy wyłączną odpowiedzialność za zaprojektowanie, rozwój i wdrożenie platformy, która stała się platformą mikrousług AWS ~ 10. Nasz zespół nie identyfikuje się jako DevOps, ale bez wątpienia żyjemy życiem DevOps, a każdy programista dokładnie zna zarówno kod, jak i system, na którym działa.
Jednym z pytań, na które wkrótce odpowiemy, jest to, jakie „wydajności” są dzielone między nami a działem IT naszej firmy macierzystej. Nasz właściciel projektu zwykle woli outsourcing niż kształcenie wewnętrzne, więc w naszym przypadku te wydajności prawdopodobnie oznaczają, że jak najwięcej pracy informatycznej „zejdziemy z siebie”. Obecnie powiedziałbym, że nasz zespół ma 70/30% podział między doświadczeniem w kodowaniu a infrastrukturą. Dział IT jest solidnie związany z branżą IT, bez widocznego przejścia do tworzenia oprogramowania.
Nasz właściciel projektu (osoba nietechniczna) ma nadzieję, że przekazując jak najwięcej pracy zespołowi IT, zobaczymy wzrost wydajności o ~ 1: 1 za każdą godzinę pracy, którą straciliśmy. Jestem jednak sceptycznie nastawiony do tego. Nasz produkt jest jeszcze w fazie wstępnej (mimo że jest już znaczącym zasobem biznesowym), a przy naszym ograniczonym doświadczeniu z działem IT zwykle występują znaczne opóźnienia w rzeczach tak prostych, jak zmiany uprawnień systemu plików.
W tej chwili moim idealnym rozwiązaniem byłoby, aby dział IT „nas” przyjął i pozwolił nam kontynuować wdrażanie własnej pracy, przy jednoczesnym zapewnieniu, że spełniamy standardy i wymagania biura IT. Nie jestem jednak pewien, jak realistyczne to jest. Co więcej, jest to prawie odwrotne podejście, które popiera nasz właściciel projektu, ponieważ dodałoby to dodatkowe operacje operacyjne w krótkim okresie.
W naszej sytuacji, jakie są prawdopodobne zalety / wady pozostania przy podejściu DevOps, a nie przekazywanie IT?