Jestem młodszym badaczem, więc nie mam osobistej porady, ale uważam tę metodę Michaela Nielsena za dość skuteczną.
Jednym z nietypowych, ale bardzo użytecznych stylów było ustalenie celu, jakim jest czytanie 15 artykułów w ciągu 3 godzin. Używam tutaj terminu „czytanie” w nietypowy sposób. Oczywiście nie mam na myśli zrozumienia wszystkiego w gazetach. Zamiast tego zrobiłbym coś takiego: na każdy artykuł miałem 12 minut na jego przeczytanie. Celem było stworzenie 3-punktowego pisemnego podsumowania LaTeX najważniejszego materiału, który mogłem wydobyć: zwykle pytania, otwarte problemy, wyniki, nowe techniki lub połączenia, których wcześniej nie widziałem. Gdy czas minął, był na następnym papierze. Tydzień później dokonam przeglądu materiału, zwykle zajmuje to około godziny.
Uznałem, że to świetny sposób na szybkie uzyskanie przeglądu pola, zrozumienie tego, co było ważne, a co nie, jakie były interesujące pytania i tak dalej. W szczególności pomogło to zidentyfikować najważniejsze artykuły do głębszego przeczytania. Dla głębszych lektur ważnych artykułów lub części książek zabrałbym dni, tygodnie lub miesiące. Prowadzenie wykładów na temat materiału i pisanie notatek z wykładów LaTeX bardzo pomogło.
W szczególności stwierdziłem, że jego opinia na temat identyfikacji użytecznych materiałów odzwierciedla moją:
Większość materiałów nie jest warta spędzania dużo czasu. Lepiej spędzić godzinę na poważnym sprawdzeniu 10 tekstów kwantowych i znalezieniu jednego, który jest dobry i spłaci setki godzin nauki, niż spędzić 10 godzin na przeglądaniu pierwszego tekstu kwantowego, który wygląda dobrze, gdy przeglądasz go w Biblioteka. Zrozumienie matematyki wymaga dużo czasu. Oznacza to, że wysiłek włożony w identyfikację materiałów wysokiej jakości jest często zwracany o wiele więcej niż (powiedzmy) powieści lub lżejsza literatura faktu.
Cała uwaga jest zdecydowanie warta przeczytania.
Jeśli chodzi o zarządzanie swoimi materiałami, muszę znaleźć aplikację tak przydatną, jak dokumenty . Łączy się z bibliotecznym serwerem proxy i pozwala szybko uzyskać licencjonowane treści bez konieczności łączenia się z siecią VPN w kampusie. Świetnie nadaje się również do organizowania artykułów według tematu i przeszukiwania biblioteki według autora, tytułu, konferencji itp. Niestety jest to specyficzne dla Mac OS X. Jestem ciekawy, czy ktoś ma doświadczenie z alternatywami w innych systemach operacyjnych.