Mam mały problem z pełnym zrozumieniem ostatnich kroków algorytmu faktoringu Shora.
Biorąc pod uwagę którą chcemy uwzględnić, wybieramy losowy x, który ma porządek r .
Pierwszy krok obejmuje skonfigurowanie rejestrów i zastosowanie operatora Hadamard. W drugim kroku stosuje się operator liniowy. Trzeci krok jest mierzony drugim rejestrem (uważam, że ten krok można wykonać później). Czwarty krok dyskretna transformata Fouriera jest stosowana do pierwszego rejestru. Następnie mierzymy pierwszy rejestr.
Oto, gdzie jestem trochę zamglony:
Dostajemy pomiar w formie .
Z tego możemy znaleźć zbieżności ułamka , zbieżności są możliwymi wartościami rzędur. Czy po prostu wypróbowujemy wszystkie zbieżności<N,a jeśli nie znajdziemyrjako jednego ze zbieżności, to zaczynamy od nowa?
W jaki sposób różni się prawdopodobieństwo dla możliwych wartości ? Sądzę, że widzę, że wszyscy powinni mieć takie samo prawdopodobieństwo, ale artykuł Shora mówi, że tak nie jest?
Tylko trochę zdezorientowany, ponieważ niektóre dokumenty wydają się mówić różne rzeczy.
Dzięki.