Za każdym razem, gdy uczę kompletności NP, uczniowie pytają „czy są jakieś problemy, o których wiadomo, że nie należą do NP?”
Jak byś odpowiedział? Zazwyczaj daję im nierozstrzygalny problem jako przykład, ale często nie wychodzi to dobrze: (a) jeśli daję im problem z zatrzymaniem, myślą, że to jakiś głupi przypadek, i (b) jeśli dam im równania diofantyczne, nie rozumiem, dlaczego nie ma go w NP (możesz sprawdzić rozwiązania w czasie wieloczasowym ... po prostu je podłącz! Mam trudności z dezaktywacją ich w tym podejściu.)
Jako przykład chciałbym podać im coś w rodzaju QBF, ale nie ma udowodnionego podziału.
Propozycje?