Naprawdę nie można porównywać. Naiwna teoria zbiorów miała paradoksy, które zostały wyeliminowane przez teorię zbiorów ZFC. Teorię należy ulepszyć w celu zapewnienia spójności, ponieważ podstawowym założeniem prac naukowych jest to, że spójność jest osiągalna (w przeciwnym razie rozumowanie stanie się przypadkowym biznesem). Przypuszczam, że matematycy oczekiwali, że to będzie możliwe, i pracowali nad rozwiązaniem tego problemu.
Nie ma takiej sytuacji z teorią obliczeń i problemem zatrzymania. Nie ma paradoksu, nie ma niekonsekwencji. Tak się składa, że nie ma maszyny Turinga, która rozwiązałaby problem zatrzymania TM. To po prostu twierdzenie, a nie paradoks.
Być może więc jakiś przełom w naszym zrozumieniu wszechświata doprowadzi do modeli obliczeniowych wykraczających poza to, co możemy sobie teraz wyobrazić. Jedynym takim zdarzeniem, w bardzo słabej formie, które pozostaje w sferze TM, było prawdopodobnie przetwarzanie kwantowe. Poza tym bardzo słabym przykładem, który dotyka złożoności (jak długo to zajmuje?), A nie obliczalności (czy jest to wykonalne?), Wątpię, czy ktokolwiek na tej planecie ma pojęcie, że należy oczekiwać obliczalności wykraczającej poza TM.
Ponadto problem zatrzymania jest bezpośrednią konsekwencją tego, że maszyny Turinga można opisać skończonym fragmentem tekstu, sekwencją symboli. Dotyczy to w rzeczywistości całej naszej wiedzy (o ile wiemy) i właśnie dlatego mowa i książki są tak ważne. Dotyczy to wszystkich naszych technik opisywania dowodów i obliczeń.
Więc nawet gdybyśmy znaleźli sposób na rozszerzenie sposobu obliczania, powiedzmy za pomocą maszyn T +. Albo oznaczałoby to, że znaleźliśmy sposób wyrażania wiedzy poza pisaniem skończonego dokumentu, w którym to przypadku cała sprawa nie wchodzi w zakres mojej jurysdykcji (twierdzę, że jest absolutną niekompetencją) i prawdopodobnie kogoś innego. Lub nadal byłby możliwy do wyrażenia w skończonych dokumentach, w takim przypadku miałby swój własny problem zatrzymania dla maszyn T +. I znowu zadajesz to pytanie.
W rzeczywistości taka sytuacja istnieje odwrotnie. Niektóre typy maszyn są słabsze niż maszyny Turinga, takie jak automaty liniowe (LBA). Są jednak dość potężne, ale można pokazać dokładnie tak, jak w przypadku TM, że LBA nie może rozwiązać problemu zatrzymania LBA. Ale TM może to rozwiązać dla LBA.
Wreszcie, możesz sobie wyobrazić mocniejsze modele obliczeniowe, wprowadzając Oracle, czyli urządzenia, które mogą udzielać odpowiedzi na określone problemy i mogą być wywoływane przez TM w celu uzyskania odpowiedzi, ale niestety nie istnieją fizycznie. Taka wyrocznia z rozszerzeniem Oracle jest przykładem maszyny T +, którą rozważałem powyżej. Niektóre z nich mogą rozwiązać problem zatrzymania TM (abstrakcyjnie, nie na serio), ale nie mogą rozwiązać własnego problemu Zatrzymania, nawet abstrakcyjnie.