W zeszłym tygodniu zrobiłem swój pierwszy kurczak i kupiłem kilka skrzydełek od lokalnego rzeźnika. W wingletach było dużo mięsa i nie byłem pewien, czy je zostawić. Stado nie wyszło tak wspaniale, więc zastanawiam się, czy pomogłoby to zdjąć mięso ze skrzydełek.
Taki proces wykorzystałem do stworzenia wywaru - postępowałem według przepisu na brązowe wywar z kurczaka:
Na patelni szefa kuchni
- Brązowy kurczak (skrzydełka zostały pokrojone w kostkę - mięso wciąż się pali)
- Dodano cebulę, czosnek, grzyby, liście laurowe, tymianek i pieprzu i zmiękczono
- Odsączony tłuszcz z kurczaka
- Dodał wszystko do dużego rondla z 2 litrami zimnej wody
- Doprowadzono do wrzenia
- Odtłuszczone szumowiny z powierzchni (nigdy nie udało się tego, nawet po pół godzinie)
- Zniżka na 1:30 z kilkoma próbami odtłuszczenia szumowiny