Często kupuję surowe krewetki królewskie (może nazywane są krewetkami, gdzie jesteś, mają około 3-4 cali długości) - są już łuskane i ścięte, ale nadal mają niebieską żyłę spływającą po środku . Moja obecna technika polega na umieszczeniu ostrego noża tuż pod częściami żyły, a następnie wyciągnięciu go, jakby to było rozrywanie nici bawełnianej. To zajmuje sporo czasu, musi być lepszy sposób ...? Czy motyl jest sposobem na osiągnięcie tego?