Ostatnio robiłem dużo czekoladowych trufli. Problem polega na tym, że jeśli umieścisz je w plastikowym pudełku i gdzieś jeździsz, grzechotają w samochodzie i kończą się wgnieceniem i porysowaniem. Jak mogę temu zapobiec?
Oczywiście sposób, w jaki robią to profesjonaliści (tj. Jeśli kupujesz pudełko czekoladek), polega na umieszczeniu ich na plastikowej tacy o niestandardowym kształcie, która dokładnie pasuje do kształtu i wymiarów poszczególnych wyrobów cukierniczych.
Teraz mogłem kupić pudełko czekoladek i zatrzymać pudełko, ale raczej wątpię, aby moje domowe słodycze po prostu pasowały do tej samej tacy. (Ich rozmiar i kształt są raczej losowe).
Jakieś lepsze sugestie?