Wiele książek kucharskich zaleca, aby świeże małże moczyć w słonej wodzie z dodatkiem odrobiny mąki kukurydzianej. Celem jest, aby małże zjadły mączkę kukurydzianą, tym samym oczyszczając jelito z piasku.
Jednak widziałem już gdzie indziej, że nie jest to konieczne w przypadku małży hodowlanych, ponieważ są one podnoszone na podłożu zawieszonym nad dnem i dlatego nie są narażone na piasek.
Moje pytanie jest dwojakie:
1) Czy pierwsza rada jest w ogóle ważna? Czy to namaczanie poprawia smak i / lub jakość małży?
2) Jeśli nr 1 jest prawdą, czy dotyczy to również małży hodowanych w gospodarstwie, czy też krok nie jest konieczny?