Ponieważ w ciągu tygodnia byliśmy zbyt zajęci gotowaniem, wpadliśmy na pomysł, aby w weekend przygotować dużą porcję jedzenia, przechowywać ją w lodówce i jeść później.
Jestem trochę zaniepokojony tym, jak długo wszystko będzie dobrze w lodówce. Na przykład tłuczone ziemniaki (które są przygotowywane z mlekiem), steki z mięsa mielonego lub sos na bazie śmietany.
Czy istnieją jakieś ogólne zasady, które można wykorzystać do oszacowania, jak długo rzeczy pozostaną dobre? I czy są jakieś „niebezpieczne” potrawy, które można zepsuć, ale nie wykazują żadnej pleśni ani dziwnego zapachu, ale nie są dobre do jedzenia?