W zeszłym tygodniu mieliśmy dość silną zimową burzę, która zniszczyła naszą moc. Mamy kuchenkę elektryczną, co oczywiście powoduje skurcze gotowania. Mam jednak kominek i żeliwo, więc próbowałem gotować z ogniem. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, zdecydowałem, że gulasz będzie najłatwiejszy. Więc wrzuciłem garść rzeczy do holenderskiego piekarnika, postawiłem blisko ognia i zostawiłem na kilka godzin. W końcu wymagało to dużo czasu (5 godzin), ale wszystko poszło dobrze.
W każdym razie, czy ktoś ma jakieś sugestie co do rodzaju jedzenia, które może prowadzić do gotowania na prawdziwym ogniu? mamy wiele burz i tracimy moc na kilka dni.
Dzięki