Zgadzam się z Keshavem z kilkoma drobnymi dodatkami. Kiedy uczyłem moje dzieci, zacząłem na przemian od podstawowych zakończeń i grać w gry tylko z pionkami, w których wygrywa pierwsza osoba do królowej.
Rodzi to kolejną bardzo ważną kwestię. Największą wartość uzyskasz, gdy przeciwnik siedzi naprzeciwko ciebie, gdy dużo uczysz się / uczysz, nawet jeśli jest to komputer. Ważne jest przenoszenie pionków na planszy zamiast robienia tego w głowie.
Po podstawowych zakończeniach i zabawie pionkami podążałem za Keshavem za pomocą kilku pierwszych ruchów kilku podstawowych otworów w połączeniu z kilkoma podstawowymi zasadami otwierania, takimi jak wydostanie się z pionka środkowego, przesunięcie rycerzy i biskupów w kierunku centrum, zamku itp.
Przed bardziej skomplikowanymi zakończeniami stosowałbym taktykę. Kołki, widelce, szpikulce, usuwanie obrońcy itp.
Zakładając, że opanowałeś już podstawy, podstawowe zakończenia, grę pionkami, podstawowe otwory, proste taktyki, to sugerowałbym, że największy huk za złotówkę będzie pochodził z ciężkiej pracy taktycznej. Zdobądź te taktyczne puzzle i po prostu przepracuj kilkanaście problemów dziennie. Jeśli nie widzisz odpowiedzi na stronie, ustaw pozycję na planszy i w razie potrzeby przenieś pionki.
W dłuższej perspektywie utrzymuj codzienne taktyczne łamigłówki i dodaj pracę na trudniejszych zakończeniach, takich jak KPvK, KRPvKR, KBNvK. Naucz się teorii, ćwicz zarówno atak, jak i obronę z prawdziwą deską przeciwko przeciwnikowi.
W miarę poprawiania się gry i poprawiania się standardu przeciwnika będziesz musiał popracować nad repertuarem otwierającym, aby upewnić się, że wydostaniesz się z otwarcia z dobrą grą i dużą ilością czasu na zegarze.