Wiem, że nigdy nie jest dobrze zapamiętywać początkowe linie i grać je bez zrozumienia planów i pomysłów, ale wciąż widzę tak wielu arcymistrzów wykonujących ruchy od # 5 do około # 10 tak wolno, jakby nigdy wcześniej nie widzieli tej pozycji. Ale wiemy, że tak, a ponadto inni grali w dosłownie tysiące gier. Czy starają się zdecydować, które z ruchów w swoim repertuarze mają zagrać? Czy starają się w pełni wchłonąć plany, mimo że już je studiowali w domu? A może próbują przypomnieć sobie warianty, które studiowali w domu, ale mogli zapomnieć? Co dzieje się w ich głowach podczas powolnej gry w pierwszych 10 ruchach?