To może być niepoważne pytanie, ponieważ uważam, że większość szachistów jest dobrymi sportowcami, ale zastanawiałem się: jaka jest technicznie poprawna procedura awansowania pionka do królowej? Czy prosisz przeciwnika, aby umieścił królową na polu promocji, czy też sam bierzesz go ze stosu schwytanych pionków (oczywiście pod warunkiem, że królowe zostały wymienione)? Jeśli musisz spytać przeciwnika, co się stanie, jeśli nie spieszy się (jak na przykład w przypadku kłopotów z czasem?). Jeśli musisz wziąć go sam, czy istnieją zasady dotyczące tego, gdzie możesz zatrzymać schwytane pionki (absurdalna sytuacja polega na tym, że twój przeciwnik ukrywa schwytaną królową, gdy promocja stanie się widoczna).
Podobnie, niejasno pamiętam, że istniała jakaś profesjonalna gra, która uległa opóźnieniu, ponieważ nie mogli znaleźć drugiej królowej po awansie jednego z graczy, mając jednocześnie swoją oryginalną królową na planszy. To mnie trochę zdziwiło: w czasach szkolnych albo użyliśmy wieży do góry nogami, albo nawet pionka postawionego na boku, aby oznaczyć ją jako królową - czy z jakiegoś powodu jest to niedopuszczalne w grze turniejowej?