Przez ostatnie 2 lata uczyłem mojej 6-letniej córki szachowej. Gra dość dobrze. Często pokonuje poziom 25 w aplikacji Chess Lv 100, a czasem poziom 6 w aplikacji Chess.com. Domyślam się, że jej ocena ELO może wynosić około 1200.
Staram się zachęcić ją, by jeszcze trochę przemyślała i była bardziej cierpliwa przed wykonaniem instynktownego ruchu. Musiałem jej powiedzieć 100 razy i pokazałem jej efekty braku myślenia, gdy analizujemy grę po jej zakończeniu. Ale kontynuuje w ten sam sposób i popełnia zbyt wiele błędów, których mogłaby łatwo uniknąć, gdyby tylko pomyślała jeszcze 5 sekund. Co jeszcze mogę zrobić, żeby to zrozumiała. Wszelkie uwagi / sugestie są mile widziane.
****EDYTOWAĆ -****
Dziękuje wszystkim. Mam wiele odpowiedzi i przydatnych wskazówek. Oto krótkie podsumowanie sugestii i niektórych moich przemyśleń.
Generał
1) Myślę, że niektórzy myśleli, że trenuję moją córkę bez jej woli. Może dlatego, że sformułowałem pytanie, angielski nie jest moim pierwszym językiem. W każdym razie tak nie jest. Wszystko, co należy zrobić, należy zrobić, rozumiejąc psychologię sześciolatka i zapewniając, że nadal kocha ten sport
2) Co 6-latek (lub w tym przypadku 60-latek) to nie to samo. Nie ma więc idealnego rozwiązania, które 6-latek na pewno zrobi x lub na pewno nie zrobi tego. Nawet ogólne rozwiązania dla przeciętnego 6-letniego dziecka nie działałyby, gdyby już ustalono, że nie masz do czynienia z przeciętnym 6-letnim dzieckiem. Musimy badać / identyfikować / dostosowywać rozwiązania, które najbardziej nam odpowiadają.
3) Rozwiązania takie jak „po prostu pozwól jej popełniać błędy, a ona pewnego dnia zrozumie”, wiąże się z tym jedno ryzyko powstania złych nawyków, które są niezwykle trudne do usunięcia. Widziałem, jak dzieje się to z dziećmi w innych sportach. Jednak działa również dobrze w wielu przypadkach.
4) Myślę, że „dobra zabawa” nie jest jedyną motywacją. Pewnie, że jest najważniejszy, ale nie jedyny. Różne motywacje wzajemnie się przenikają. Na przykład, jeśli dziecko wygra trofeum, będzie miało więcej zabawy podczas gry i treningu, co prowadzi do cnotliwego cyklu. Ostatecznie wszystko sprowadza się do znalezienia właściwej równowagi między treningiem a zabawą. Dla 6-latka prawdopodobnie 90-95% musi się dobrze bawić.
5) Najlepszym rozwiązaniem jest prawdopodobnie szturchnięcie dziecka we właściwym kierunku, ale w taki sposób, aby dziecko nie czuło się szturchnięte. Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić. Należy to zrobić w bardzo subtelny i cierpliwy sposób. Moim zdaniem nie wystarczy, aby dziecko cieszyło się tym procesem. Trener / nauczyciel / rodzic też musi się tym cieszyć.
Największe dania na wynos są dla mnie
1) Nie powinienem prosić jej tylko o więcej myślenia. Muszę bardziej rozbić „myślenie”. Nakarm jej pytania, które zadałbym sobie przed wykonaniem ruchu
2) Daję teraz więcej czasu na analizę gry po zakończeniu jej gry z botem. Używamy również ręcznej szachownicy, aby pokazać, gdzie mogła pójść gra, gdyby ona lub bot wykonali inny ruch. To ją bardziej angażuje.
3) Próbuję lepiej zrozumieć jej punkt widzenia. Czasami ruchy wyglądają bardzo źle prima-facie. Ale cieszę się, że kryje się za tym uzasadnienie. Jasne, jest na wpół upieczony i nie do końca przemyślany. Ale to zostanie naprawione, jeśli będziemy to robić dalej.
4) Gramy razem z wyższymi poziomami botów. To zarówno dla mnie, jak i dla niej, dobra zabawa i dobry sposób zadawania pytań.
5) Więcej różnorodności w grze. otwarte puzzle, zamknięte puzzle, błyskawiczne, regularne, analizy, cyfrowe, ręczne, bot niższego poziomu, bot wyższego poziomu, inny człowiek.
6) Filmy wideo, jeśli są dostępne w Twoim języku i kluby szachowe, które mogą zapewnić dobrego partnera do sparingów, powinny bardzo pomóc.
Dziękuję raz jeszcze.