Dzisiaj, kiedy grałem w grę końcową, miałem królową, wieżę i króla (bez pionków). Mój przeciwnik miał tylko królową. To była jego kolej (tablica była dość pusta) i zaczął ciągle sprawdzać. Próbowałem przynieść moje elementy, aby obronić króla, ale nie mogłem przestać.
Po pewnym czasie poprosił o remis i argumentował, że w przeciwnym razie będzie to trwało wiecznie (pozycje nie powtarzały się, ale nadal). Zgodziłem się.
Czy jest więc jakiś sposób na obronę w takich przypadkach, czy też mecz dobiega końca? Nawet, czy to sprawiedliwe, że chociaż mamy dobrą przewagę, przeciwnik wymusza remis? Jaki byłby wynik, gdyby coś takiego wydarzyło się w grze GM?
Z góry dziękuję.