Mam rower szosowy, którym codziennie dojeżdżam do pracy około 6 mil. Niektóre części jazdy są na pochyłościach i zauważyłem, że kiedy wstaję, aby stanąć na niektórych z tych wzgórz, mój sprzęt się zsuwa.
Nie jestem pewien, czy „poślizgnięcie się” jest właściwym terminem, ale w zasadzie po tym, jak wstaję, przełączam biegi bez uruchamiania go. Jest to bardzo denerwujące i czasami bolesne, kiedy całkowicie tracę kontrolę nad pedałowaniem na pół sekundy, nie wspominając już o innym ustawieniu biegów.
Co może być przyczyną tego?