Obecnie posiadam stary rower wyścigowy, który wciąż ma podarte stalowe felgi i hamulec zaciągający się z boku. Siła hamowania jest akceptowalna, gdy ulica jest sucha, ale gdy tylko zamoknie (nawet poranna rosa), coraz trudniej jest ją zatrzymać. Przy pierwszym zatrzymaniu hamulce mogą potrzebować nawet 3 sekund, aż coś poczuję, i muszę dość mocno pociągnąć za klamki. Nie stanowiło to problemu w lecie, ale ponieważ teraz przez większość czasu jest deszczowo, muszę znaleźć rozwiązanie.
Cały rower kosztował mnie 50 €, więc zakup nowych hamulców lub felg może nie być w budżecie. Słyszałem o korkowych klockach hamulcowych, które mogłyby zapewnić lepszą siłę hamowania, gdy są mokre, ale znalazłem tylko bardzo drogie. Jeśli więc istnieje inne rozwiązanie, za którym teraz tęskniłem, proszę dać mi znać!
W przeciwnym razie będę musiał jeździć zimą na jednym z moich droższych rowerów i ryzykować ich kradzieżą.