Hej wszystkim, którzy czytają to ponad 4 lata później.
Chciałem tylko dodać do tego, co ludzie mówią o widelcach i wzmiankę o freehubie „Suspended”. Chcę tylko dodać to, czego nauczyłem się z jazdy na rowerze przez ostatnie 2 lata, przez cały rok w Ann Arbor, MI.
Widelec: Dla mnie największą rzeczą jest sól, ale ponieważ chodziło o temps i na stoku, zgodziłbym się, że cokolwiek plastikowi nie można ufać w temperaturze poniżej -10 * C, chyba że jest przeznaczone na zimno. Foki się kurczą i pozostawiają otwarte luki, a jeśli miał się zgiąć ... no cóż, nie. Z drugiej strony, RockShox Bluto są przeznaczone do takich warunków, a nawet te z blokadą mogą przynajmniej zapobiec zużyciu. Również ci, którzy mają widelce średniego zasięgu i chcą użyć zawieszenia, kłonice ze skóry Lizzarda będą chronić przed brudem przedostającym się przez otwarte uszczelki.
Piasty: po intensywnym (i raczej trudnym) użytkowaniu mojego motocykla obawiam się, że układ sprzęgła został uszkodzony na skutek zapadek, które nie w pełni zadziałały wystarczająco szybko po lekkim cofnięciu. Nie przebudowałem go jeszcze, ale jestem pewien, że tak jest. Jeśli korzystasz z roweru, gdy osiągnie -20 * C, musisz wziąć pod uwagę, że części nie poruszą się tak szybko za Ciebie.
Układ napędowy: To samo, co w przypadku, gdy piasty się nie poruszają, ale zwykle dzieje się tak z powodu poślizgu. Czasami lód dostał się na moją tylną przerzutkę i trzeba było mocno uderzyć, aby się uwolniła. Czcionka może być równie zła, jeśli między słupkiem a klatką gromadzi się lód, ale można ją uderzyć stopą w locie. Kolejnym zmartwieniem jest to, że lód może gromadzić się na kasecie i zapobiegać zazębianiu się łańcucha, a nawet przesuwaniu się do określonego koła zębatego. Zwykle dzieje się tak w przypadku tego, którego używasz najmniej, i nagle najbardziej potrzebujesz.
Ogólnie rzecz biorąc, większość rowerów z odpowiednimi oponami może być używana w niskich temperaturach, ponieważ są one czyszczone i smarowane na warunki pogodowe. Chciałbym też więcej jeździć na rowerze zimowym po śniegu, a czasem raczej na czystych (ale błotnistych i słonych) drogach.