Mam Trek District IGH3 z napędem pasowym Mitsubishi z automatycznym napinaczem. Ostatniej zimy pasek zaczął ślizgać się po zębatce. Zdarzyło się to dość często, że ostatecznie zużyło zęby zębatki, co sprawiło, że rower był prawie bezużyteczny, dopóki nie zainstalowałem zamiennika. Przewijam do przodu o rok i mam takie same początki poślizgu.
Uważam, że czas jest przypadkowy. Pogoda wcale nie jest taka inna, żeby uwzględnić nagłą zmianę. Bardziej prawdopodobne jest to, że kiedy niedawno wymieniłem przebitą oponę, nie złożyłem wszystkiego poprawnie.
Sprawdziłem regulację samego koła, wyrównanie linki zębatej i próbowałem ustalić, czy coś jest luźniejsze niż normalnie. Postępowałem również zgodnie ze wskazówkami w instrukcji obsługi IGH3, ale nawet dokręcenie go tak daleko, jak to możliwe, nie wydawało się wystarczające, aby zatrzymać sporadyczne poślizgnięcie. Czy czegoś tu brakuje?
Czy ktoś ma jakieś porady, jak prawidłowo dostroić pasek do automatycznego napinania?