Jesteś na szczycie wzgórza i chcesz zatrzymać się na dole. Co jest najlepsze dla Twoich hamulców, aby ich nie zużyć:
- hamować w sposób ciągły; lub
- hamować, gdy osiągniesz dno?
Jesteś na szczycie wzgórza i chcesz zatrzymać się na dole. Co jest najlepsze dla Twoich hamulców, aby ich nie zużyć:
Odpowiedzi:
Nie należy zamieniać ich bezpieczeństwa na przedłużenie żywotności klocków hamulcowych. Zatem zdobycie prędkości i nadzieja na jej utratę na samym końcu jazdy nie jest najmądrzejszym rozwiązaniem.
Powiedziawszy, że pytanie dotyczy raczej:
Zdecydowałbym się na ten drugi, ponieważ pozwala on ostygnąć felgom lub tarczom, dzięki czemu są one gotowe i ze znaczną wydajnością, jeśli nagle ich potrzebujesz.
Co więcej, możesz przeanalizować ewolucję hamulców rolkowych - im wyższa generacja, tym większy radiator dla bębna - zaobserwowano, że przy dłuższych zjazdach, gdy hamulce były częściowo włączone, przegrzewały się i traciły zdolność hamowania. W przypadku większych grzejników jednak przegrzały się znacznie później (jeśli w ogóle).
Pod względem zużycia hamulców zużywają się mniej, gdy hamujesz na dole. Kiedy schodzisz ze wzgórza, masz określoną ilość energii do stracenia, a kiedy schodzisz z większą prędkością, większa część tej energii jest tracona na opór wiatru.
Praktycznie jednak klocki / klocki hamulcowe mają tendencję do długotrwałego działania i są tanie w wymianie, zużycie nie jest tak naprawdę czymś, co należy brać pod uwagę. Lepiej bezpiecznie zejść z prędkością, z którą czujesz się komfortowo.
Istnieją naprawdę dwa optymalne rozwiązania:
Tymczasowe rozwiązanie, polegające na ciągłym hamowaniu przy średniej prędkości, prędkości, przy której opór powietrza nie jest głównym czynnikiem hamującym, ale prędkością, przy której hamulce są podgrzewane powyżej temperatury wrzenia wody, stanowi problematyczną strategię. Może to powodować bardzo szybkie zużycie klocków hamulcowych.
Zależy od wzgórza, które z tych strategii należy zastosować. Problem z pierwszym polega na tym, że jeśli wzgórze jest bardzo strome, istnieje prawdopodobieństwo, że nie zejdziesz z prędkością, która zapewni dobry opór powietrza, aby rozproszyć większość energii. Musisz więc oszacować, czy odważysz się wybrać pierwszą strategię.
I pamiętaj, aby używać zarówno przednich, jak i tylnych hamulców, aby mieć większą zdolność rozpraszania ciepła.
To pytanie dotyczy tego, czy należy wykonać rowerowy odpowiednik poparzenia samobójczego. Hamowanie tak mocno, jak to tylko możliwe, jest szybsze i bardziej energooszczędne niż wczesne kontrolowanie prędkości. Dla rakiety oznacza to oszczędność paliwa, dla hamulców oznacza to wytwarzanie mniejszej ilości ciepła. Pamiętaj, że nazwa nie pochodzi znikąd. Jest zbyt niebezpieczne, aby polegać na maksymalnym ciągu, aby nie uderzyć w twardy obiekt, taki jak Księżyc przy prędkościach na autostradzie, rakiety zazwyczaj kontrolują szybkość opadania wcześnie.
Inną kwestią jest to, że twoje hamulce lepiej się rozpraszają, gdy nie stykają się z tarczą, więc nawet jeśli hamujesz wcześnie, lepiej jest mocniej hamować, ale nie ciągle.
Niektóre nowoczesne układy hamulców tarczowych są wyposażone w specjalne żeberka chłodzące, które utrzymują temperaturę pod kontrolą. Większe prędkości powodują lepszy przepływ powietrza wokół tych żeber, co poprawia ich zdolność do rozpraszania ciepła. Pozwól, by Twoja prędkość rosła, dopóki nie zwolnisz hamulców, aby je ochłodzić, a ciągłe ich wciśnięcie spowoduje ciągłe wytwarzanie ciepła bez tych samych korzyści chłodzenia.
Zasadniczo całe ciepło wytwarzane przez hamulce musi być rozproszone w powietrzu wokół motocykla, więc dotyczy to również hamulców bez tych płetw, chociaż jest to znacznie bardziej zauważalne w przypadku płetw.
Zalecam hamowanie, gdy czujesz, że masz zamiar jechać zbyt szybko dla własnego komfortu, a następnie puszczenie hamulców na chwilę i powtarzanie tego, aż znajdziesz się na dole.
Jedna wizyta w izbie pogotowia kosztuje tyle, co bardzo ładny rower, nawet jeśli ubezpieczenie to płaci.
Hamulce istnieją z jakiegoś powodu. Używaj ich, jak chcesz i przestań się martwić o części zamienne.
Jeśli hamulce się przegrzewają i puszczasz, rozważ ulepszenie. Zwykle na dyski w dzisiejszych czasach.
Jak zauważa Andy P, że ignorując opór powietrza, hamulce muszą rozproszyć określoną ilość energii, niezależnie od strategii. Im więcej czasu to rozłoży, tym wolniej energia zamienia się w ciepło. W pewnym momencie (w pewnej temperaturze) ciepło zostanie odprowadzone do środowiska tak szybko, jak to możliwe. Im mocniej hamujesz, tym cieplejsze będą hamulce, a temperatura powoduje uszkodzenia i skraca żywotność podzespołów.
Istnieje argument, że zwolnienie hamulców pozwala im się ochłodzić, ponieważ klocki nie stykają się już z obręczami. Cóż, tak i nie. Brak kontaktu z obręczami oznacza brak wytwarzania ciepła, więc oczywiście będą one ochładzać, ale felgi są dużymi radiatorami i mają większą powierzchnię do odprowadzania ciepła niż działające na nich podkładki. Tak więc ciągłe hamowanie oznacza, że stale wytwarzasz ciepło, ale przechodzi ono zarówno na klocki, jak i felgi; kontakt oznacza również, że ciepło w klockach może przepływać do felg, nawet gdy się obracają, więc felgi mogą faktycznie pomóc w ochłodzeniu klocków podczas długiego, kontrolowanego opadania.
Podsumowując: łagodne zejście może być najlepsze zarówno dla bezpieczeństwa, jak i długowieczności sprzętu.