Przez ostatnie kilka lat dojeżdżałem rowerem szosowym przez większą część roku, a rowerem górskim późną jesienią do wczesnej wiosny. Moje dojazdy do pracy obejmują zarówno klasyczną jazdę szosową, jak i jazdę bardziej miejską.
Co znalazłem
Przekonałem się, że zdecydowanie wolę rower szosowy. Żyjąc w pagórkowatym terenie, zawsze przyjemnie jest zrzucić zbędną masę układu amortyzującego, utratę wydajności w wyniku podskakiwania i zginania, a zmęczony moim rowerem górskim przychodzi wiosna.
Mogę w końcu zdjąć plecak i założyć sakwy, dzięki czemu moje plecy nie są tak spocone i ogólnie są wygodniejsze. Moje błotniki lepiej pracują, żeby nie dopuścić do zabłocenia. Jest to całkowicie przyjemniejsze doświadczenie.
Gdybym mógł jeździć zimą na rowerze szosowym, zrobiłbym to. Niestety ciężko to robić na śniegu, szczególnie jeśli chodzi o skręt.
Co tracę
Jednak po przejściu na rower szosowy czuję, że tracę spokój. Na rowerze szosowym, ilekroć widzę plamę piasku na zakręcie, którą muszę wziąć, ilekroć jadę w deszczu nad opadłymi liśćmi, martwię się, że stracę przyczepność i spadnę.
Co więcej, byłem już zbiegany z drogi i zbliżałem się do niej kilka razy i czuję się znacznie bezpieczniej i wygodniej na rowerze górskim, wiedząc, że mogę porzucić drogę i w razie potrzeby łatwo wskoczyć na nierówności.
Na moim rowerze górskim nie boję się wskoczyć na krawężnik, aby na przykład uniknąć biegacza w ruchu. Potrafię korzystać ze skrótów na nierównym terenie, wskoczyć na kilka schodów i być w drodze.
Wniosek
Podsumowując, polecam znalezienie roweru, który pasuje do twoich konkretnych potrzeb. Jeśli możesz mieć tylko jeden rower, znajdź rower, który pozwoli ci zrobić wszystko. Jeśli mieszkasz w miejscu, w którym pada znaczny śnieg, jeśli mieszkasz w miejscu o strasznych drogach i gorszych kierowcach, możesz potrzebować tego roweru górskiego. Jeśli mieszkasz w mieście z tyloma skrótami i schodami, ile dziur, pokochasz umiejętność „Idź gdziekolwiek”. Jeśli mieszkasz w bardzo pagórkowatym otoczeniu, pokochasz sprzęt wspinaczkowy na swoim MB. Jeśli interesujesz się kolarstwem górskim, pamiętaj, że rower górski może to zrobić, podczas gdy rower szosowy musi trzymać się z dala od szlaków.
Jeśli mieszkasz w bardziej podmiejskiej okolicy, lub w miejscu tak płaskim jak Kansas lub Holandia, lub jeśli mieszkasz gdzieś przy ładnej pogodzie przez cały rok, najlepszym wyborem będzie rower szosowy. Jakość jazdy będzie wyższa; poczujesz się lekki jak piórko, szybki jak Ferrari i znacznie bardziej wydajny niż na swoim MB.
TL; DR:
- Rower górski: prawdziwa zdolność do jazdy w dowolnym miejscu, bezpieczeństwo
- Rower szosowy: lepsze wrażenia z jazdy, szybsze, bardziej wydajne.