Ogólnie jestem promotorem jazdy na rowerze, szczególnie dojazdów do pracy. Przekonanie ludzi, zwłaszcza kierowców, do jazdy rowerem do pracy jest wyzwaniem. Większość rozumie korzyści płynące z jazdy na rowerze, nawet jeśli to tylko kilka dni w tygodniu. Zdrowie, dobre samopoczucie, pieniądze i środowisko to zdecydowanie zalety. Bądźmy szczerzy tutaj. Dla osób, które dojeżdżają na rowerze, oszczędność PIENIĘDZY w porównaniu z samochodem jest dużym plusem.
Sytuacja każdego jest inna (odległość, pogoda, miejsce do zmiany pracy itp.). Wielu kierowców lubi pomysł jazdy na rowerze, ale większość z nich nigdy nie podejmuje żadnych kroków, aby wprowadzić go w życie. Ta myśl jest ulotna, mimo że większość ludzi posiada rower. Niektórzy ludzie są po prostu leniwi, ale dla innych jest to po prostu niemożliwe.
Dla tych, którzy są leniwi, zwykle mogą podać jakieś uzasadnienie. Czas, pogoda, prysznic w pracy, złe drogi, brak ścieżek rowerowych itp.
Jednak natknąłem się na jeden argument, który jest przekonujący.
„Tak dużo wydałem na swój samochód. Podatki, ubezpieczenie, benzyna, serwis i sam samochód. Nie mogę usprawiedliwić jazdy rowerem do pracy, jeśli przede wszystkim inwestuję tyle pieniędzy w mój samochód”
Czy dla kierowców, którzy to mówią, czy jest jakaś odpowiednia odpowiedź, która oferuje rozwiązanie ich kłopotliwej sytuacji, która zachęca tę osobę do jazdy na rowerze (nawet jeśli jest to tylko jeden dzień w tygodniu?)
Moje pierwsze podejście polegałoby na zarysowaniu korzyści zdrowotnych, ale w przypadku niektórych rozmów na temat pieniędzy.