Jeżdżę rowerem tylko około 4 mil dziennie, po drogach i ścieżkach, które choć miejscami są trochę wyboiste, nie jestem poza drogą. Zauważyłem, że coś się zepsuło lub poluzowało na moim rowerze po zaledwie kilku tygodniach lub mniej po serwisowaniu, i co kilka miesięcy muszę go zabierać do sklepu.
W szczególności poprosiłem o rower, który nie wymagałby wiele konserwacji, a po przesłuchaniu sklepu powiedziano mi, że ŻADNY rower, który kupiłem, będzie taki sam, ale po prostu w to nie wierzę. Z pewnością ludzie muszą być w stanie pokonać ponad 100 mil bez problemów?
Rower, który mi sprzedali, to Claud Butler Windermere, który był o wiele niższy od ceny, niż byłem gotów zapłacić (byłem gotów zapłacić bardziej konkretnie, ponieważ chciałem uzyskać coś o niskiej konserwacji, o czym nie musiałem myśleć). Ja też wiem / nic nie wiem o rowerach.
Przez 18 miesięcy miałem to
- Dolny wspornik pracował dwa razy luzem (co powoduje brzęknięcie), tylko 2 tygodnie po nabożeństwie
- Przeciekła tylna (metalowa) osłona błota
- Łańcuch gaurd pękł
- Pedały luźne, połamane i zastępowane metalowymi
- Ramię pedału luźne
- Luźne tylne koło (choć przyznali, że to ich błąd?)
- Śruby osłony błotnika wypadły
- Poręcze luźne 3x
- 1x przebicie
- Siodło luźne
- Koła zębate są nieprawidłowo ustawione prawie stale (po prostu zrób to, co dzieje się z pracą)
- Przerwa przednia piszcząca prawie stale (naprawiana przez około jeden dzień po serwisie)
- Jeden zestaw zużytych klocków tylnych, przerwy wymagają częstej regulacji, często „przyklejają się” po jednej stronie.
Do tej pory pokonałem mniej niż 2000 mil i nie miało to żadnego wpływu - wszystkie te pęknięcia / pęknięcia pochodzą właśnie z wibracji podczas jazdy.
Mój sklep rowerowy po prostu powiedział mi: „nie, nic nie mogą zrobić w serwisie, aby zatrzymać te rzeczy, nawet następnego dnia, to tylko losowe” i „nie, nie możesz kupić roweru, który jest lepszy za każdą cenę, więc nie ma sensu go zastępować ". Nie mam dostępu do wielu sklepów rowerowych. Czy oni falują?
Moim ideałem byłoby serwisowanie go około dwa razy w roku. Czy to po prostu nierealne?
edytować
Po prostu dodaj kilka szczegółów na temat nierówności jazdy, ponieważ mogę być nieco szorstki na podstawie niektórych odpowiedzi.
Mam około 65 kg, ale też jestem niecierpliwy, więc jeżdżę dość szybko (w sensie niesportowym). Najwyższe prędkości 20-25 mil na godzinę na płasko.
Na trasie są trzy brukowane progi zwalniające (zwolniam)
Jest krótka, stroma skocznia, którą trzymam na najwyższym biegu (środek z przodu, najmniejszy z tyłu) i moc przez (160 m długości, 12 m wzrostu). Tak naprawdę nie używam przedniego biegu.
To Wielka Brytania, więc dużo deszczu.
W domu mieszka w garażu. W ciągu dnia w zadaszonym stojaku na rowery.