W młodszych, głupich latach faktycznie robiłem dokładnie ten scenariusz, z wyjątkiem nieco mniejszej prędkości 85 km / h (ograniczenie prędkości wynosiło 80 km / h), ale na dystansie prawie 10 km (między dwoma przedmieściami). W moim przypadku zaprojektowałem podwójną przyczepę żwirową, która bardzo wolno przyspieszała, dzięki czemu łatwo było dotrzymać kroku. Było to możliwe tylko dzięki masywnemu niskiemu wzrostowi ciśnienia w tylnej części pojazdu.
Byłem na rowerze szosowym z maksymalnym przełożeniem 53-11. Kiedy byliśmy na prędkości, pamiętam, że kręciłem się jak szalony, żeby nadążyć, zwykle musiałem to robić pulsacyjnie, gdzie stawiałem stopę lub dwie, aby zapewnić lepszą pozycję w ciągu, a następnie odpoczywać. Adrenalina naprawdę motywuje Cię do tego rodzaju sytuacji. Pamiętam nawet kilka samochodów jadących obok i gapiących się ze zdumieniem lub niedowierzaniem - nie jestem pewien, który z nich.
Droga jest płaska, więc ciągle mnie zastanawia: jak mógł osiągnąć i utrzymać tak dużą prędkość?
To naprawdę zależy od prędkości pojazdu. Musi przyspieszać wystarczająco wolno, abyś mógł dotrzymać kroku i pozostać w wersji roboczej. W tym czasie nie miałem problemu z samodzielnym osiągnięciem prędkości 50 km / h przez krótkie okresy, więc miałem przyspieszenie potrzebne, aby dotrzymać tempa, aż zanurzenie naprawdę zaczęło się rozpoczynać. Przy wyższych prędkościach niesamowite jest, jak bardzo ciągnięcie jest do niczego naprawdę nie musisz generować szalonej mocy, wystarczy mieć wystarczającą prędkość nóg, abyś mógł dotrzymać kroku swojemu największemu sprzętowi.
Przy prędkości 80+ km / h potrzebujesz minimum 53-11 biegów. Nawet wtedy ledwo mogłem utrzymać się na najwyższym biegu, musiałem obracać się niesamowicie szybko. Miałem wtedy komputer rowerowy, ale nigdy nie sprawdzałem kadencji, tylko moją prędkość, która wynosiła 80-85 km / h. W tym czasie (pod koniec lat 90.) nie było wielu rejestratorów danych, które rejestrują każdy moment szczegółowo dla potomności, tak jak my dzisiaj, więc nie mogę zaoferować więcej szczegółów niż to.
Czy można to zrobić nawet bez pomocy z zewnątrz, np. Chwytania ciężarówki? Czy to jest efekt „przeciągania powietrza” ciężarówki?
Dopóki trzymasz się blisko tyłu ciężarówki, ciąg dosłownie cię pociąga. Gdy jesteś już w przeciągu, naprawdę nie potrzebujesz ogromnej mocy, wystarczy umiejętność szybkiego wirowania, abyś mógł znów popychać się w najsłodsze miejsce. Starałem się zminimalizować ryzyko, przeciągając się na bok ciężarówki, więc miałem szansę szybko dostać się na pobocze, jeśli ciężarówka nagle się zahamuje. Oznaczało to, że straciłem trochę szkicu, ale biorąc pod uwagę szaleństwo sytuacji, czułem, że to rozsądny kompromis. Inni wydają się nieco odważniejsi w martwym punkcie (zamierzona gra słów).
OSTRZEŻENIE: Wszystko to jest oczywiście niezwykle głupie i może szybko popaść w katastrofę. W tym czasie byłem młody i nieświadomy.