Geometria rowerowa i tematy biomechaniczne były już omawiane przez innych, ale zastanawiam się, czy znaczna część tego, co obserwujesz, jest względną różnicą między prędkościami na dwóch rodzajach terenu?
Pomyśl o tym w ten sposób:
Jeździsz „zwykłym” rowerem po mieszkaniu. Ostateczna prędkość maksymalna jest zasadniczo zależna od aerodynamiki. Osiągasz prędkość, przy której siła powietrza, na którą naciskasz, jest równa sile, którą włożysz.
Gdy jeździsz w pozycji leżącej w tych samych warunkach, jest bardziej aerodynamicznie wydajna, więc Twoja prędkość maksymalna jest wyższa.
Ma sens.
Pod górę jest trochę inaczej.
Większa część energii wejściowej idzie na pokonanie grawitacji. Dlatego twoja maksymalna prędkość będzie niższa.
Jadąc na wzniesieniu, wciąż pokonujesz dokładnie taką samą grawitację, więc oprócz innych zalet mechanicznych, które leżący może dać lub nie w tej sytuacji, twoja maksymalna prędkość będzie mniej więcej podobna do jazdy na jakimkolwiek innym rowerze. Aerodynamika odgrywa znacznie mniejszą rolę w równaniu.
Podsumowanie: względna różnica w dwóch najwyższych prędkościach będzie większa (i bardziej zauważalna) na bardziej aerodynamicznie wydajnej maszynie.
Zastrzeżenie: Nie jestem ani naukowcem, ani poziomym jeźdźcem: P