Mając raczej „spiczastą” głowę (pomyśl o czymś podobnym do głowy Patricka Stewarta ), wszystkie kaski rowerowe, na których próbowałem, mają kontakt tylko z jednym punktem na czubku głowy.
Teraz moim pomysłem było odciąć kawałek sztywnej piany w tym miejscu. Powiedzmy, że 1-2 milimetry są wielkości dziesięciocentówki.
Mój lokalny dealer motocykli powiedział mi, że cały kask ma precyzyjnie dostrojoną strukturę, która całkowicie rozkłada się podczas usuwania nawet najmniejszego kawałka sztywnej pianki, bez względu na to, jak mała.
Choć wydaje mi się to dziwne, jestem teraz zmieszany.
Dlatego moje pytanie brzmi:
Czy kask rowerowy nadal ma ochronę podczas odcinania około 1-2 mm od wewnętrznej sztywnej pianki o wielkości koła 1-2 cm?
(Jestem z Niemiec, na wszelki wypadek; może nasze kaski są inne)