Jestem dość niedoświadczonym (i nieformalnym) jeźdźcem, który niedawno przeprowadził się do Seattle, bardzo pagórkowatej okolicy. Jeździłem na Fuji Traverse (hybrydowy) w moim rodzinnym mieście, Tallahassee (które również ma wzgórza). Trawers miał potrójną zębatkę, a na wzgórzach często używałem sprzętu babci. W rzeczywistości czasami nawet zmieniałem się na duży pierścień wspinaczkowy z tyłu na bardziej stromych wzgórzach. (Edycja: Sprawdzając moją Strava, wygląda na to, że te oceny wynosiły średnio 7-8%).
Kupuję nowy rower teraz, kiedy jestem tutaj w Seattle, ponieważ nie przywiozłem ze sobą oryginału. Patrzę na podstawowe rowery szosowe, ale te motocykle mają zwykle podwójne łańcuchy. Zdaję sobie sprawę, że potrójne tarcze mają zwykle przełożenia pozwalające na łatwiejszy czas na wzniesieniach.
Czy niedoświadczony jeździec na pagórkowatym terenie powinien kupić rower z podwójną tarczą, czy też powinien trzymać się potrójnie?