Po dokładnej odpowiedzi @ ChrisH (+1) pomyślałem, że dam raport z doświadczenia.
Kiedy moje dzieci były małe, do tej pracy korzystałem z ramy koncertowej ogólnego przeznaczenia. Ma bardziej swobodną geometrię niż rower szosowy, błotniki (błotniki), szersze opony i pedały SPD. Jest również cięższy, co jest zaletą dla tej aplikacji.
Fotelik dziecięcy, którego użyłem, był podobny do pokazanego w pytaniu.
Przekonałem się, że tak naprawdę nigdy nie postawiliśmy miejsca na rowerze mojej żony. Jeśli rodzina jedzie razem na przejażdżkę, okazało się, że lepiej jest mieć ją na silniejszym rowerze jeźdźca, a ona może zarówno nadążyć, jak i być w stanie jechać obok dziecka i wchodzić w interakcje lub sprawdzać go.
Jeśli siedzenie ma możliwość odchylenia do tyłu, to nie radzę z niego korzystać. Ciężar dziecka jest już tak daleko na rowerze, że dodatkowe przechylenie spowodowało, że rower był mniej stabilny i spowodował uniesienie przedniego koła na stromych wzniesieniach. Jeśli tak się stanie, oczywiście pochylisz się do przodu.
Kiedy dzieci osiągały limit ciężaru siedzenia (18 kg IIRC), były wystarczająco duże, aby jeździć na przyczepie-rowerze, takim jak
(Ustaw odpowiednio siedzisko z odpowiednią wysokością i kątem).
Kiedy moja córka jeździła na przyczepie, musiałem jej powiedzieć, żeby przestała pedałować, inaczej nie mogłem zatrzymać się na światłach :-)
Zabierałem moją córkę do przedszkola za pomocą roweru, a później przyczepy-roweru. U żłobka miałem szczęście, że znalazłem miejsce, w którym mogłem je bezpiecznie zostawić, aby móc bez przeszkód kontynuować dojazdy.
Rada:
Unikaj zawieszenia.
Unikaj czystego roweru szosowego. Touring lub hybrydowy jest w porządku i może być używany do dojazdów do pracy.
Pozwól dziecku jeździć rowerem równowagi, gdy nie ma go na siedzeniu roweru. Wkrótce po przejściu na rower przyczepowy są gotowi do jazdy na własnym rowerze, bez kół treningowych.
Daj dzieciom rękawiczki do noszenia, jeśli znajdziesz wystarczająco małe. Pomaga to, gdy stają się nastolatkami i zaczynają odmawiać czegokolwiek, co sugerujesz, może być bezpieczniejsze :-)
Aby się nie zgubiły (rękawiczki, a nie dzieci), może być konieczne przymocowanie ich elastycznie przez rękawy i na całej długości ich plecy, tak jak dla dzieci na śniegu.
Przymocuj dowolne zabawki za pomocą krótkiego sznurka. Bez sznurka zgubią się podczas pierwszej jazdy. Jeśli sznurek jest zbyt długi, zaplątają się w koła.
Uważaj, aby wyregulować uprząż, aby gdy dzieci kładły się spać i opadały, nadal były bezpiecznie podparte. Znalazłem krótki kawałek gumy przywiązany z tyłu ich hełmu do oparcia siedzenia, który powstrzymał ich nadmierne upuszczanie.