Mam spiekane klocki i staram się jak najlepiej zdiagnozować problem z hamowaniem. Mam zaciski Shimano XT M8000, a tylny hamulec jest trochę uciążliwy.
Jeśli opuszczę rower na około 4 dni, tracę prawie całą siłę hamowania. Gdy próbuję to rozgryźć, dobrze byłoby wiedzieć, czy jest coś wyraźnego, co mogę zobaczyć lub zrobić, aby dowiedzieć się, czy ostatecznie padki zostały naruszone.
Ten układ hamulcowy wykorzystuje olej mineralny, więc szukałbym charakterystycznych oznak tego lub innych smarów. Zastanawiam się, czy brud jest również możliwy?
Ten problem doprowadza mnie do szału i staram się dowiedzieć, czy w systemie są jakieś nieszczelności za pomocą różnych metod.
Edytuj Mój problem wydaje się podobny do tego omówionego w tym wątku. http://forums.mtbr.com/brake-time/xt-xtr-brakes-get-squeal-power-loss-after-sitting-idle-6-8-weeks-902792.html
Mój rower traci skuteczność hamowania, gdy jest na biegu jałowym. Zupełnie dziwna rzecz, ponieważ nie spodziewałbym się, że presja w systemie spowoduje niewielką lub żadną presję, powodując dużo przecieków, a na pewno coś powinno być widoczne, jeśli przecieka.
Edytuj 2, aby udokumentować niektóre próby poprawek i linie diagnostyczne, które nie działały.
Po pierwsze, udaje mi się odzyskać energię, czyszcząc elektrody za pomocą IPA i ogrzewając je płomieniem gazowym, jak wspomniano w komentarzach poniżej.
Miałem rower na stanowisku roboczym i dobrze wyglądałem pod kątem pęcherzyków wokół garnków, zarówno z blokiem odpowietrzania hamulca, jak i bez niczego (nawet klocków). Kość sucha.
Wytarłem wnętrze zacisku, aby sprawdzić, czy gdziekolwiek jest jeszcze wilgotno, bezskutecznie.
Sprawdziłem wizualnie zaciskanie wokół węża i śruby banjo, ale nic nie wskazuje na nagromadzenie się od przyklejenia do wilgoci.
Do dzisiaj testowałem to za pomocą tylko jednego zestawu padów. Teraz jest szansa, że moje poprawki są dobre tylko tymczasowo, gdy rower jest używany codziennie. Po siedzeniu być może niektóre zanieczyszczenia ponownie wypływają na powierzchnię. Może to być również nagromadzenie mułu podczas jazdy wzdłuż ścieżki holowniczej, ale spodziewałbym się, że wpłynie to również na mnie z dnia na dzień, a nie po 3-4 dniach.
Wyjąłem elektrody i pozwoliłem im wyschnąć przez cały dzień pracy jednego dnia w tym tygodniu i wytarłem je suchą chusteczką, co nie naprawiło objawów.
Zmieniłem wirniki z przodu iz tyłu, chociaż wpływa to tylko na tylny hamulec.
Filmowałem ruchy garnków bez padów na wypadek, gdybym mógł coś zobaczyć na dużym ekranie. Jak dotąd nic nie znalazłem. Być może trzeba będzie spróbować ponownie z blokiem spadu w celu uzyskania oporu.
Dodam więcej, jeśli pomyślę o czymś innym, co zrobiłem.