Po powrocie z ferii zimowych odkryłem, że ktoś ukradł tylną rurę pośrednią z mojego zablokowanego roweru. Wzięli tylko dętkę : tylne koło wciąż tam było, łańcuch prawidłowo zamocowany, a rower inaczej wydaje się nietknięty (przynajmniej do tej pory z oczywistych powodów, nie jeździłem jeszcze).
Przednią oponę i ramę przymocowałem do bagażnika rowerowego. Rower jest przechowywany w pomieszczeniu we wspólnej sali rowerowej dla mojego apartamentowca, więc dostęp jest nieco ograniczony do osób z kluczem.
Dlaczego (i jak) ktoś miałby ukraść tylko wewnętrzną rurkę?