Jak rozdawać światła rowerzystom bez świateł?


26

Mój cel jest dość prosty ... Chcę, aby ludzie byli bezpieczni podczas jazdy. Zbyt często w drodze do pracy często widuję rowerzystów w ciemności i deszczu bez świateł. Kiedy je widzę, staram się zaoferować im dodatkowe światło, które na wszelki wypadek mam pod ręką.

Problem w tym, że odniosłem sukces tylko dwa razy w ciągu całego roku. Przez większość czasu, mężczyźni lub kobiety, młodzi lub starzy, powiedziano mi, że albo gdzieś mają, albo zapomnieli o bateriach lub innej szalonej wymówki. Oferowałem nawet darmowe baterie bezskutecznie.

Pewnego razu trzy razy spotkałem tego samego faceta na ciemnym leśnym torze, zanim zaakceptował stary zestaw świateł, którymi się kopałem. (I oczywiście następnego dnia zgasły moje nowe światła zastępcze - porozmawiajmy o prawie Murphy'ego!) Tylko raz czułem, że ta osoba niechętnie pozwoliła mi zamontować światło na swoim rowerze (jechali w ciemnościach zajęci wiejska droga bez świateł ulicznych).

Teoretycznie powinno to być proste ćwiczenie, ale ponoszę porażkę.
Wiem, że moje podejście jest ważne, dlatego skupiam się na byciu przyjaznym i bez osądu (nikt nie lubi być wyrzucany). Nie mówię im, co powinni robić, a czego nie powinni, mówię tylko o tym, jak warunki utrudniają widzenie i że mam pewne światła, które mogą mieć.

Pytanie

Co tu się dzieje? Czy brakuje mi jakiegoś punktu widzenia natury psychologicznej / ludzkiej? Czy powinienem przyjąć zupełnie inne podejście?

Uwaga: Nie jestem pewien, czy stos rowerów jest najodpowiedniejszym stosem do pytania, ale pomyślałem, że najpierw go wypróbuję.


Aktualizacja

Chciałem podziękować wszystkim za ich pomysły i opinie. Obecnie kupuję pomysł na główną nagrodę od różnych lokalnych sponsorów. Najlepszy cel będzie w okolicy dużego miasta, w którym mieszkam, ponieważ ma największą liczbę rowerzystów.

To powiedziawszy, faktycznie pracuję w mniejszej społeczności, która prawdopodobnie zostanie pominięta w rozdaniu z powodu mniejszej liczby rowerzystów. Kontynuuję więc pracę nad moją techniką dla tych, których tu spotykam. Tego wieczoru mogłem dać jednego starszemu skradanemu kolarzowi, który odmówił mi w przeszłości (i który był rzeczywiście impulsem do tego postu). Po prostu spędziłem dodatkowy czas na rozmowie i byłem bardziej przekonujący w mojej pracy sprzedaży. Dołożyłem również dodatkowego wysiłku, aby poinformować, że nie było żadnych sznurków (głównie w moim tonie i kilka drobnych komentarzy na temat pochodzenia świateł - „nieznanego pochodzenia Moᶎ”. Zobaczę również, czy łatwiejsze jest wystawienie małego bonu prezentowego rozdawanie.


6
Czy mieszkasz w mieście z dużą liczbą rowerzystów? Jeśli tak, twój departament policji może być w stanie zrobić wydarzenie, aby rozdać światła rowerowe i inne rzeczy.
Batman,

W przypadku zwykłych jeźdźców często spotykam buntowników, którzy nie jeżdżą w ciemnościach. Często myślę tutaj: „Robię to tylko raz, aby wrócić do domu”. Często musiałem nawet sięgać do tego, że regularnie powtarzam lokalny bilet policyjny. Zaufaj mi para przednich i tylnych świateł LED jest przekonująca w stosunku do kosztów cytowania. Nie próbuję być czujnym, martwię się tylko o bezpieczeństwo innych. Dziwi mnie, że ludzie nie są świadomi tanich opcji, które mają do lamp w sytuacjach „tylko jeden raz”. Więc jeśli jest rozmowa w rozmowie, uprzejmie ją poruszę.
Cerulean Fish,

Jeśli są zbyt nieostrożni lub zbyt zatłoczeni, aby zaakceptować światło, gdy go potrzebują, nie przejmuj się nimi. W końcu nauczą się swojej lekcji.
Zawodnik BSO,

2
kiedy oferujesz ludziom światła, jaka jest ich reakcja, gdy odmawiają? czy to grzeczna odmowa? a może odmowa „pilnowania własnego biznesu”? Myślę tylko, że chociaż mówisz, że przyjmujesz postawę bez osądu, być może mogliby zinterpretować sam gest jako osądzający?
PeteH,

1
Podejrzewam, że możesz również uzyskać dobre odpowiedzi na to pytanie w Cognitive Sciences.SE
Zano

Odpowiedzi:


39

Odnieśliśmy znacznie większy sukces, reklamując go i robiąc to za pośrednictwem lokalnego sklepu rowerowego lub grupy rowerowej. Raz, jak dotąd, co zrobiłem.

Myślę, że psychologia stojąca za odmową przyjęcia prezentu od nieznajomego jest podobna do tego, co mówi Criggie. Jesteś przypadkowym kolesiem, który zbliża się do ludzi w nocy, oferując używane lampy o nieznanym pochodzeniu. Dlaczego to robisz? Co się dzieje? Zwłaszcza, że ​​krytykujesz ich także: „ty, idioto bez świateł, przestań i pozwól, że powiem ci, jak to zrobić poprawnie”. Tak, nie.

FWIW, mam ten sam problem z smarowaniem łańcucha. Czasami podjeżdżam za kimś, kogo rower jest w śmiertelnej agonii i mówię: „Mam w środku sakiewkę z olejem, chcę się zatrzymać i pozwolić mi naprawić ten hałas” i prawie nikt nie zaakceptuje.


Po raz pierwszy uczestniczyłem w rozdawaniu oświetlenia, kiedy utrzymany przeze mnie fundusz Masy Krytycznej miał ponad tysiąc dolarów nadwyżki i zdecydowałem, że powinienem coś z tym zrobić. Critical Mass to anarchia, więc to naprawdę była moja decyzja. Rozmawiając z właścicielem sklepu rowerowego w Mass, wpadliśmy na pomysł kupienia kilku tanich, ale rozsądnych świateł i ich rozdania. Rozmawialiśmy z lokalnym biurem promocji rowerowej i zgodzili się, że mając 6-12 miesięcy na zorganizowanie się, mogą pomóc w jego promocji. Odmówiliśmy. Wręczyłem gotówkę (moje 1000 $, około 500 $ ze sklepu za światła, które sprzedawane hurtowo w cenie ~ 5 $ / para przy zakupie przez skrzynkę), sklep zamówił niektóre pudełka z lampkami, wydrukowałem kilka plakatów i rozłożyliśmy je w sklepie i na trasie rowerowej, na którą celowaliśmy. Pewnej zimowej nocy ustawiliśmy stragan na ścieżce obok trasy rowerowej, obsadziliśmy go 3-4 osobami i rozdaliśmy około 300 zestawów świateł przez 3 noce. Wyraźnie nie powstrzymaliśmy ludzi przed otrzymaniem więcej niż jednego zestawu, ale odmówiliśmy kilku osobom, które najwyraźniej wybrały „darmowe rzeczy, daj mi wszystko”.

To było bardzo popularne i było wystarczająco skuteczne w promowaniu sklepu rowerowego, że właściciel powiedział: „Mogę wydać 500 USD na reklamę 1/4 strony w magazynie rowerowym lub 500 USD na darmowe światła ... światła działają znacznie lepiej”. Nawet ludzie, którzy nie potrzebowali lub nie chcieli darmowego oświetlenia, lepiej pomyśleli o sklepie z nagrodami.

Kilka lat później właściciel sklepu zawarł umowę z działem promocji rowerowej w lokalnej radzie, rządzie stanowym lub gdzieś (nie byłem z tym związany). Ludzie z promocji reklamowali go i wpłacili połowę funduszu świetlnego, sklep to samo, a my / oni rozdaliśmy kolejne kilkaset lampek (pomogłem z tym trochę). Lokalizacja została wybrana w celu dopasowania do osób promujących, ale była zajęta, a także miejsce nowej trasy rowerowej. Znowu bardzo popularny i skuteczny.

Różnica polega na tym, że mieliśmy oficjalnie wyglądający baner i wiele osób, a znaki / osoby były znanymi podmiotami. Ludzie otrzymają bezpłatny prezent od lokalnego biznesmena lub „tego faceta z Mszy Krytycznej”, którego regularnie widują, o wiele chętniej niż kogoś, kogo nigdy wcześniej nie widzieli. Chodzi o przypisywanie motywacji. „promocja w sklepie rowerowym” lub „ten facet ma bzika na punkcie społeczności rowerowej” jest łatwy i ludzie po prostu będą z nim biegać. Trudno jest pomyśleć o tym, dlaczego próbujesz wcisnąć na nie światła.


7
+1 za „nieznane pochodzenie”. Zastanawiałem się nad zorganizowaniem scentralizowanego rozdawania nagród - więc twoja odpowiedź dała mi motywację. Cieszę się, że masz dobry sukces. W tym samym duchu rozważali także rozdanie małego bonu upominkowego, gdy wpadli na kogoś bez świateł. W ten sposób ludzie mogą myśleć o tym, zamiast podejmować ułamek sekundy, czy przyjąć coś z przypadkowego szaleństwa w nocy.
Rider_X,

4
Im więcej o tym myślę, twoje „nieznane pochodzenie” jest hukiem. Wszyscy mamy tendencję do bycia skąpcami poznawczymi, jeśli zbyt trudno jest ocenić wszystkie czynniki (kto, co, kiedy, gdzie, dlaczego) wybieramy najłatwiejszą / „najbezpieczniejszą” opcję, w tym przypadku „nie, dziękuję!”.
Rider_X,

3
To miała być moja odpowiedź, ale Moz mnie pobił. Jeśli pasjonujesz się tym, współpracuj z lokalnymi firmami i uzasadnij to! Kombinacja bonu upominkowego i opcji rozdawania prezentów świetlnych, jeśli współpracujesz ze sklepem rowerowym, może polegać na tym, że mogą oni otrzymać bezpłatne tanie światło lub kupon za 5-10 USD za zestaw dobrych lamp w sklepie. Lub nawet pozwól im wziąć darmowe światło i wymienić je na zniżkę na lepsze światło, jeśli będą chcieli ulepszyć go w przyszłości. Następnie możesz wziąć wymienione darmowe światła i rozdać je ponownie!
nhinkle,

3
To zależy od tego, kogo celujesz. Szukaliśmy ludzi z BSO, którzy nie mogą sobie pozwolić na kupno świateł, bo to nasz priorytet. Bony upominkowe są dla mnie kłopotliwe, TBH. Zrobiłbym je jako wizytówki, gdybym to zrobił, ponieważ są tanie i dość solidne, aby przetrwały wrzucone do spoconej kieszeni lepiej niż ulotka. I możesz użyć „5 USD za światło w {bike shop}” do dowolnej promocji, więc jeśli nie użyjesz ich w dniu, nie musisz ich bin. „zwróć światło, aby uzyskać zniżkę” ryzykuje, że w ciągu kilku miesięcy w sklepie pojawi się stos świateł.
Móż,

19

Jestem z Bike Lobby w Austrii i razem z policją przeprowadzamy kontrole bezpieczeństwa. Robimy punkt kontrolny, policja zatrzymuje wszystkich rowerzystów i sprawdza ich wyposażenie.

Jeśli wszystko jest w porządku, dajemy jeździecowi słodycze, takie jak czekolada

Jeśli coś jest nie tak, w pobliżu znajduje się namiot naprawczy, w którym naprawiamy problemy. Posiadamy reflektory za darmo i naprawiamy np. Dla lamp zasilanych dynamem za darmo. Jeśli brakuje niektórych elementów (lampek akumulatora), sprzedajemy je tanio. Jeśli ktoś nie chce naprawić swoich świateł (zdarza się to rzadko), nie zostanie ukarany grzywną, ale musi pchać swój rower.

Działa to świetnie, a my przesunęliśmy limit świetlny z 60% do 95% w mieście, w którym wykonujemy tego rodzaju działania. Wymaga to jednak dużego wysiłku i wsparcia ze strony rządu. Przeprowadzamy 12 takich punktów kontrolnych w różnych miejscach w mieście, zawsze w tygodniach przed lub po zmianie z czasu letniego na normalny. Działalność ta jest sponsorowana przez rząd, ponoszą one koszty namiotu naprawczego oraz części wyposażenia i dodatków.

Podsumowując: Zamiast próbować samodzielnie, lepiej współpracuj z niektórymi ludźmi i bądź zorganizowany. To podejście działa!

Informacje o wydarzeniu w języku niemieckim

wprowadź opis zdjęcia tutaj wprowadź opis zdjęcia tutaj wprowadź opis zdjęcia tutaj


7
Utworzenie policyjnych punktów kontrolnych, aby zatrzymać wszystkich rowerzystów, brzmi bardziej jak prześladowanie niż promocja.
Dan Hulme,

7
Bez strachu! Relacje między policją a populacją są nieco bardziej zrelaksowane w Austrii. I tak zrobiliby punkt kontrolny, ale jeśli to zrobimy, nie będzie żadnych grzywien i nagany, ale bezpłatne odblaski i darmowa czekolada.
Paul Weber,

2
Gdyby policja stała na ulicy (centrum Chicago) i widziałem, jak próbują masowo powstrzymywać ludzi przed sprawdzaniem sprzętu rowerowego, uderzyłbym tuż obok nich. Tutaj musisz być podejrzany o przestępstwo, które ma zostać zatrzymane lub zatrzymane w pojeździe.
ebrohman,

6
@ebrohman 625 ILCS 5 / 11-1509 Illinois Vehicle Code „Umundurowany policjant może w każdej chwili z uzasadnionych powodów sądzić, że rower jest niebezpieczny lub nie jest wyposażony zgodnie z wymogami prawa, lub że jego wyposażenie nie jest odpowiednio wyregulowane lub naprawione , wymagaj od osoby jeżdżącej na rowerze zatrzymania się i poddania roweru kontroli ... ”Nie zalecałbym ignorowania nakazu zatrzymania, nawet jeśli uważasz, że nie ma nic złego w twoim rowerze, a funkcjonariusz nie ma uzasadnionych podstaw. Jeśli przyjdzie pchnąć, wypchnij swoje słowo przeciwko ich.
Ross Ridge,

4
Znów jest to Austria. Nie musisz bać się policji, chyba że robisz głupie rzeczy. Cóż, jeździć dalej i przegapić darmowe ciastko, a oni mogli postawić samochód patrolowy i niektóre motocykle 500 m z przodu i mogą cię mocno powstrzymać. To robią na zwykłych punktach kontrolnych, nie są głupi. Lub może nie być samochodu patrolowego, ponieważ jest tu lobby rowerów i wszyscy się zatrzymują. Istnieje powód, dla którego tę niedogodność przekształcamy w przyjemne doświadczenie. W Austrii takie kontrole nie są tak niezwykłe w przypadku samochodów i motocykli, ponieważ mamy problem z pijanymi kierowcami.
Paul Weber,

13

Tak, myślałem też o tym. Jednak ludzie na ogół nie przyjmują spontanicznych prezentów, ponieważ stwarza to poczucie obowiązku i ludzie tego unikają.

Innym punktem widzenia jest to, że są dorośli i wybrali jazdę bez świateł. Nie ponosisz odpowiedzialności za ich decyzje i muszą żyć z rezultatami swoich działań.

Krótka odpowiedź : nie twój problem - szanuj przestrzeń drugiego dorosłego, nawet jeśli wiesz, że jest głupi.

Alternatywna odpowiedź : jeśli nadal chcesz pomóc, skontaktuj się z lokalną spółdzielnią rowerową i sprawdź, czy możesz dobrowolnie naprawić rower. Nasza lokalna klatka dotuje parę czerwono-białych błysków za mniej niż koszty hurtowe, a czasami po prostu umieszczamy je na naprawionym rowerze. Minusem jest to, że wciąż są dość słabymi światłami, ale lepsze niż nic.

Światła pochodzą z http://dx.com/ Nie jest to rekomendacja produktu, ale są tańsze w wielu 10. Baterie wystarczają na około miesiąc codziennego użytkowania i są wystarczająco dyskretne, aby pozostawić je na rowerze przez większość czasu .

http://www.dx.com/p/ultrafire-xp-01-led-2-6lm-3-mode-red-bike-tail-safety-light-black-red-2-x-cr2032-280577

Osobiście używam jednego z nich jako drugiego / zapasowego światła tylnego, a także wieszam jeden na obroży psa podczas chodzenia w nocy.


1
Myślę, że „nie mój problem” jest leniwym wyjściem. Chociaż zdaję sobie sprawę, że nie możesz zmusić ludzi, możemy lepiej wykonywać perswazję. Daję czas i części na spółdzielnię rowerową, ale nie każdy, kto potrzebuje światła, szuka ich w spółdzielni.
Rider_X,

2
@Rider_X Zgadzam się - to nie jest dobra odpowiedź, ale podjęcie złego wyboru kogoś innego i naprawienie go dla niego odmawia im indywidualnej wolności wyznaczania własnego kursu przez całe życie, Psychologia człowieka jest dziwną bestią - jeśli potrafisz obejść odrzucenie obowiązku, w jakiś sposób mogliby przyjąć dar światła. Jedna myśl - jak zwrócić na siebie uwagę jeźdźca? Słysząc, jak ktoś krzyczy „HEJ TY NA ROWIE!” sprawiłbym, że odjechałem szybciej, szczególnie w krajach, w których obowiązuje broń palna.
Criggie

4
Aby zwrócić na siebie uwagę, po prostu daję „howdy” podczas mijania (nie próbuję, aby ktoś zmierzał w przeciwnym kierunku). Ludzie są zazwyczaj przyjaźni, a po nich dochodzi do niezręczności, gdy próbują wymyślić, jak zareagować. Im więcej o tym myślę, podejrzewam, że ludzie są po prostu skąpcami poznawczymi, zbyt trudno jest ocenić wszystkie czynniki (kto, co, dlaczego), więc najłatwiejszą odpowiedzią jest „nie, dziękuję!”.
Rider_X

3
Myślę, że przybiłeś psychologiczną barierę na głowie. Ludzie nie chcą czuć się nagle zobowiązani wobec kogoś innego za coś, o co nigdy nie prosili.
joeytwiddle

3
Wraz z obowiązkiem zaakceptowanie światła oznaczałoby przyznanie się do błędu, że już go nie miałeś. Nikt nie lubi przyznać, że robili coś głupiego!
Cascabel,

10

Zastanów się, czy zamiast tego możesz pożyczyć zestaw zapasowy i podać adres, pod którym można go zwrócić. To nie musi być twój własny adres; możesz na przykład określić lokalny sklep rowerowy.

Zmniejsza to presję społeczną na odbiorcę, ponieważ może on wtedy uwierzyć, że jest skłonny zwrócić Ci światła. Czy to robią, czy nie, ma niewielkie znaczenie, ponieważ nie masz nic przeciwko, jeśli ich nie odzyskasz.

Jeśli ludzie zrobić zwrócić je upuszczając je w sklepie rowerowym, to jest prawdopodobne, aby udać się w szacowaniu właściciel sklepu za wysyłanie w wielu potencjalnych klientów, więc to dodatkowa korzyść!


5
To jest dobry pomysł. Zastanawiam się, czy lepiej byłoby powiedzieć „i przekazać je komuś innemu, gdy już ich nie potrzebujesz”?
Móż,

1
@ Mσᶎ - Podoba mi się pomysł zapłaty. Myślę, że pójdę o krok dalej i powiem, że światła zostały mi pożyczone / podane, a ja po prostu chciałem zapłacić dalej. To sprawia, że ​​to mój problem, nie ich.
Rider_X

6

Jak zauważył Toby, może istnieć element długu społecznego, zwłaszcza jeśli światła są duże lub w inny sposób wyglądają na drogie. Zbliżając się do nich w ciemności i deszczu, mogą być bardziej na krawędzi niż w południe.

W Ottawie w Kanadzie sukces polegał na rozdawaniu darmowych tanich lamp dzięki małej broszurze informacyjnej. Upewnij się, że podchodzisz bardzo przyjaźnie i wyjaśnij, dlaczego to robisz. Jest krótki raport z zeszłego roku na temat jednego rowerzysty biorącego to w swoje ręce: http://www.cbc.ca/news/canada/ottawa/free-bike-light-campaign-aims-to-make-ottawa- roads-safeer-1.2719526 .


Dziękuję za link, to była ciekawa lektura. Tysiąc świateł z kieszeni jest bardzo hojny!
Rider_X

5

Jeden czynnik, o którym jeszcze nie wspomniano. Większość ludzi nie wsiada na rower, aby uczestniczyć w spotkaniach towarzyskich, ale jest w drodze do czegoś. Więc jeśli zatrzymasz ich, by dać im światło, przeszkadzasz im i opóźniasz ich dotarcie do celu. To może, ale nie musi, stanowić poważnego problemu dla drugiej osoby, ale może doprowadzić cię do negatywnego początku. Pamiętaj więc o tym i odpowiednio dostosuj krótkość interakcji.


3

Zwykle używam kilku lamp rowerowych zasilanych z akumulatora, raczej taniego, którego używasz przez kilka tygodni lub nawet miesięcy, ale nie wymieniam baterii, z gumową lub elastyczną opaską do przymocowania.
Kilka razy w tygodniu korzystam z lokalnego basenu i przez większość czasu rodzice wychodzą z dziećmi po lekcjach pływania w momencie, gdy parkuję rower i kiedy wychodzę.
Kiedy matka mówi dziecku, że światło nie działa, oferuję jedno z nich i ponad połowa czasu matka je akceptuje.

Chociaż w tym czasie jestem stałym bywalcem, nikt nigdy tego nie zaoferował.

Chodzi mi o to, że światła są dość tanie i wyraźnie mogę przegapić jedno (ponieważ wciąż mam co najmniej dwa działające), a osoba, która je dostała, i oboje stoję w miejscu, w odległości krótkiego rozmowy.


3

Rozdałem około 20 zestawów świateł miejscowym nastolatkom. Prawie wszyscy przyjęli je z wdzięcznością. Moje wskazówki:

Rozdaję małe lampki USB do ładowania. Jeśli nastolatkom nie przeszkadza kupowanie świateł, nie będą zawracać sobie głowy wymianą baterii, więc nie ma sensu dawać im świateł wymagających wymiany baterii. Mały rozmiar i łączność USB, moim zdaniem, czynią je bardziej akceptowalnymi jako zaawansowane technologicznie rozwiązanie. Są również zapinane na paski, dzięki czemu nie potrzeba brzydkich wsporników ani narzędzi.

Po prostu oferuję im światła, nie komentuję, że jazda bez świateł jest niebezpieczna.

Zasadniczo mnie znają lub widzieli w pobliżu, a ja oferuję je podczas rozmowy i są zatrzymani, a nie kiedy celowo jeżdżą.

Powiedziawszy, że zdarzyło się kilka odosobnionych incydentów, w których sytuacja była inna, i nadal zostały dobrze przyjęte, np. Niektórzy dzicy nastoletni chłopcy jeżdżący na wózkach na głównej ulicy, dogoniłem ich i pochwaliłem ich umiejętnościami i zaoferowałem im światła i zaakceptowali je.

Innym pomysłem jest przekazanie środków na cele charytatywne. W skateparku odbywa się coroczna impreza z dżemem BMX, która obejmuje aukcję towarów przekazanych na wydarzenie. Często składa się to z paczek, aw poprzednich latach obejmowało to kaski, więc myślę, że chętnie włączą światła do paczki.

Dobra zabawa daje światło!

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.