Czas na siusiu
Musisz sam rozważyć PODMIOT. Użyj czegoś takiego jak strava, aby zarejestrować swoje przejażdżki i zobaczyć swoje ulepszenia w czasie, ponieważ nigdy nie wydaje się, że jesteś coraz szybszy. W zeszły weekend pokonałem wzgórze w 8 minut, co zajęło mi 15 minut, 9 miesięcy temu. Nie czułem się wtedy tak.
PEERS - jazda w pojedynkę jest przyjemna, cicha i relaksująca, ale nie ma to jak jazda z innymi rowerzystami. Ci, którzy są nieco lepsi od ciebie, są dobrzy - ciągną cię do swoich poziomów (mentalnie i fizycznie poprzez przeciąg)
PRAKTYKA - wyjdź i wykonaj więcej wspinaczek. Naprawdę nie ma substytutu.
WYKONAJ - dotyczy tempa. Będąc samotnie na wzgórzu - zwykle śpiewam sobie cicho. Tempo utworu pomaga w rytmie jazdy. Robisz odpowiednią moc wyjściową, kiedy nie możesz śpiewać wszystkich słów, ale możesz je wypowiedzieć lub nucić melodię podczas oddychania. Tak - wiem, że to brzmi głupio, ale dla mnie działa.
PERSEVERE - wykonaj tę samą wspinaczkę raz lub dwa razy w miesiącu. Z każdym powtórzeniem staje się coraz krótszy.
PEDAŁ - brzmi prosto, ale po prostu pedałuj. Nie ruszaj z miejsca, nawet jeśli jest trochę płaski lub zjazd. Możesz złagodzić presję, ale obracaj się z prędkością 60-90 RPM
POSTURE / POSITION - przyjęta mądrość mówi, że siedzenie po wspinaczce jest najbardziej wydajne. Jeśli stoisz, jest to szybsze i trudniejsze, ale jesteś mniej wydajny i szybciej się męczy. Wszystko to wychodzi z okna, jeśli jest krótki odcinek stromej pochyłości (jak wchodzenie do wnętrza zakrętu spinki do włosów, gdzie ocena może przekroczyć 30% na kilka metrów) lub jakikolwiek stopień powyżej 18%. W tych dwóch przypadkach przednie koło roweru będzie próbowało podnieść się przy każdym skoku w dół, więc musisz ustawić ciężar ciała na siodle i zaakceptować niższą efektywność, aż nachylenie spadnie jeszcze bardziej.
Skończyły mi się słowa zaczynające się na P. Jakieś dalsze sugestie?
ELIKSIR! synonim DRINK! okej, nie słowo siusiu, dopóki ciało go nie przetworzy, ale wypij kilka kęsów przed rozpoczęciem wspinaczki. Złap jaskółkę, gdy będziesz w drodze na górę. Odwodnienie to skradanie się, kradzież twojej mocy i radości z jazdy.
EDYCJA 1: WYTRZYMAŁOŚĆ (słowo siusiu na określenie wytrzymałości) Utrzymanie średniej prędkości na dłuższą metę jest lepsze dla rozwijania się mięśni wolnokurczliwych. Ciężka jazda powoduje szybkie drgawki mięśni, które mają niską wytrzymałość, szybko się męczą i szybciej wytwarzają kwas mlekowy.
PIES (lepszy niż „Plighter Pbike”) Każdy kilogram, który podciągasz w górę, musi być tam podnoszony za nogi. Przestań brać rzeczy, których nie potrzebujesz. Nie musisz przesadzać z redukcją wagi, ale rozważ przewagę lżejszego przedmiotu nad cięższym. Jedź tylko w ciągu dnia? Zostaw wszystkie światła w domu (i tak biorę jedno, ale nie moje trzy).
Czy kończysz jazdę z jedzeniem do stracenia? Weź mniej rzeczy lub postaraj się je zjeść, aby dobrze Ci zrobiły. Przybory? Co możesz zrobić bez? (ale noszę 8 ”półksiężyca z wyboru i potrzebowałem go raz.) Twoje ubrania - czy potrzebujesz całej wagi? Noszę spodnie rowerowe, ale noszę normalne spodnie na górze. głównie dlatego, że czuję się nieswojo bez paska na oparcie Jeśli jesteś na pedałach platformowych, waga buta może być dość zauważalna. Mam cienkie buty z siatki, które kosztują 10 USD w lokalnym tanim sklepie i ważą bardzo mało. Nawet cienkie lekkie krótkie skarpetki mogą pomóc zaoszczędzić na odwadze
PRZYJĘCIE! Wymieszaj to. Jeśli to możliwe, przejedź długą jazdę płaską jak metryczny wiek z przerwami na odpoczynek. Następnego dnia wspinaj się w odstępach 100% wysiłku przez 20 sekund, a następnie z powrotem do prędkości wytrzymałości na minutę. Powtarzaj, aż dojdziesz do szczytu. Od czasu do czasu jedź dla zabawy z rodziną, przyjaciółmi lub przypadkowym facetem na rowerze, który jedzie z Twoją prędkością. Następnie wypróbuj łatwe trasy MTB lub off-roadowe.
PHUN! Jazda na rowerze jest często postrzegana jako cel sam w sobie. Jest to jednak sposób na osiągnięcie celu, sprawniejszego i gdzieś. Jeśli nie cieszysz się korzyściami, zmień swoje podejście, zanim pojawi się przygnębienie.
ZAPRASZAMY! Poświęć chwilę, aby sprawdzić również innych kolarzy - Moje stare motocykle są trochę gównem, a ja mam dziwny podział. Bardzo rzadko ktoś mnie sprawdza, ale zawsze zwalniam i pytam kogoś na poboczu drogi, czy jest w porządku.