Krótka odpowiedź: nie.
Jedynym rozwiązaniem jest opróżnienie opony (więc jest ledwie napompowane, wystarczy ją utrzymać na miejscu, ale na tyle miękkie, że można manipuluj koralikiem ) i rozluźnij obwódkę wokół koła, aby uzyskać równomierny rozkład. Jeśli masz naprawdę szczęście, w innym miejscu znajdzie się pasujące miejsce, w którym koralik utknie w środkowej części obręczy, a gdy pchniesz luz wokół niego, znajdziesz to i wszystko się weźmie na miejsce. To idealne rozwiązanie.
Ale może to również oznaczać, że opona jest nieco za duża dla twojej obręczy, w takim przypadku lepiej jest kupić inną oponę. Dowiedzieć się, jak to naprawić, i sprawdzić, czy to się powtórzy.
Kiedy to naprawiasz, kuszące jest po prostu spuszczenie powietrza, pchnięcie kulki i ponowne napełnienie. Problem pojawi się ponownie bardzo szybko. Rzeczywisty problem polega na tym, że masz okrągły koralik, który jest mniejszy niż okrągły kołpak na obręczy. Jeśli rozmieścisz je tak, aby były koncentryczne (nawet dookoła), które będą działać, ale nie są stabilne, dopóki nie pompujesz opony z powrotem, aby pchnąć ją mocno do krawędzi.
Jeśli masz dziwny rower z kołami o nietypowych rozmiarach, to jest prawie możliwe, że jest to w rzeczywistości opona o złym rozmiarze. Ale to mało prawdopodobne. Bardziej prawdopodobne jest, że masz tani rower z nieco mniejszymi kołami lub uszkodzoną obręczą i hojnie zbudowaną (tanią) oponą.
Warto kupować pompę rowerową, nie tylko na takie czasy, ale po to, aby utrzymać pompowane opony, które ułatwią jazdę. Jest to krok na drodze do posiadania zestawu do naprawy przebić (co pozwoli zaoszczędzić pieniądze i czas).