Niedawno wróciłem do jazdy. Kiedy byłem młodszy, dużo jeździłem na rowerze - jednobiegowa stalowa rama z hamulcami coaster. Teraz jeżdżę hybrydą Fuji.
Kiedy byłem młodszy, wystarczyło stanąć na pedale. Jednak teraz, kiedy to robię, dosłownie nie mogę tego wytrzymać dłużej niż cztery sekundy; moje quady bolą i mam wrażenie, że nie mam do tego absolutnie żadnej wytrzymałości. Dzieje się tak nie tylko na wzgórzach, ale także na płaskim terenie.
Siedzenie na pedale było w większości w porządku. Jestem w stanie wspinać się na wzniesienia na niskim biegu (chociaż nie jestem jeszcze w tym dobry) i mogę dobrze pedałować na płaskim terenie. Stanie to po prostu inna historia, ponieważ wyciąga ją ze mnie tak niesamowicie szybko, że jest prawie bezużyteczną techniką.
czy robię coś źle? Czy muszę wyregulować kierownicę, aby była wyższa czy coś takiego? (Moje siodło jest na właściwej wysokości, ale być może kiedy stoję, muszę pochylać się zbyt daleko do przodu, aby trzymać ręce na drążkach?) Czy może jest to powszechne i po prostu muszę poćwiczyć z treningiem ? Nie zrozum mnie źle - wiem, że te rzeczy przychodzą z czasem - ale wydaje mi się, że nie mam sensu stać na pedale nawet na płaskim terenie ...
Dziękuję Ci.