Tak, to znany problem, przynajmniej dla mnie. Obejściem problemu nie jest zasygnalizowanie ani wykorzystanie skrętu głowy i pozycjonowania pasa jako sygnału.
To, co robię, zależy bardzo od sytuacji. W najgorszym przypadku szybko poruszający się ruch na ruchliwej, wielopasmowej drodze bez pasa dla rowerów / pasa dla autobusów / parkingu, który pozwoliłby mi zwolnić z ruchu, przekroczę i po prostu zatrzymam się przy następnej okazji. Gdybym wiedział o tym z wyprzedzeniem, unikałbym tej drogi. Moje doświadczenie sygnalizowania i zwalniania, zmuszania moronisty za mną do spowolnienia, jest takie, że to nie pomaga. Muszę powiedzieć, że odbieram sygnały.
Rowerzyści w Melbourne sygnalizują więcej niż w Sydney, ale rzadko kierowcom. Najczęstsze jest wyciągnięcie prawego ramienia „Wyciągam przed siebie”, które, gdy jest wykonywane asertywnie, działa prawie przez cały czas, aby przekonać kierowców, aby pozwolili ci się odwrócić. (lewe ramię / ruch w lewo dla krajów, które jeżdżą po prawej stronie drogi). Sygnał spowalniający, którego nigdy nie pamiętam, z wyjątkiem szkoły podstawowej.
Sygnały między rowerzystami są znacznie częstsze, ale dzieje się tak, ponieważ są bezpieczniejsze, łatwiejsze, a następujący rowerzysta z większym prawdopodobieństwem je zauważy.