Zastanawiam się, czy nie dostać roweru i pojechać na rowerze do domu z pracy na rowerze górskim, który ma 9 mil i jest dość płaski, nie jestem najzdolniejszym facetem, więc zastanawiam się, czy miałbym problem?
Zastanawiam się, czy nie dostać roweru i pojechać na rowerze do domu z pracy na rowerze górskim, który ma 9 mil i jest dość płaski, nie jestem najzdolniejszym facetem, więc zastanawiam się, czy miałbym problem?
Odpowiedzi:
Zgadzam się z komentarzem, że 9 mil to nie krótka jazda dla kogoś, kto nie jest w formie, ale nabierzesz formy naprawdę szybko, więc powinieneś to zrobić. Po prostu przygotuj się na ból w śmiesznych miejscach przez kilka tygodni.
Możesz poprawić swoją sytuację, wykonując kilka czynności:
Powodzenia, baw się dobrze i bądź bezpieczny!
Przejechałem 15 km (lub 9,3 mil) do pracy od ponad 2 lat. Przyzwyczaisz się do tego bardzo szybko. Mogę powtórzyć to, co @ tim.farkas mówi o tym, że noszenie plecaka szybko się zestarzeje. Przykręciłem duży plastikowy pojemnik na bagażniku rowerowym, aby włożyć do niego plecak. Bardzo ulżyło mi jazda rowerem bez niczego na plecach.
Nie spiesz się na początku i jedź w tempie, w którym czujesz się komfortowo. To nie jest wyścig. Jestem teraz dobrze wyszkolony i średnio potrzebuję około 45 minut w jedną stronę. Zaplanuj więcej czasu.
Jeśli odległość jest wciąż zbyt duża, na początku mogą być sztuczki, które ułatwią ci to. Gdzie mieszkam, mógłbym rano zabrać ze sobą rower do pociągu, a wieczorem wrócić rowerem. Mój przyjaciel jeździ rowerem w ten sam sposób na rowerze elektrycznym. Kupił to, ponieważ chciał przyjechać do pracy za darmo.
Jeszcze jedna rada, która jest nie na temat: im dłużej jeździsz rowerem, pewnego dnia dostaniesz zepsutą oponę. Dlatego zawsze noszę narzędzia i zapasową rurkę.
Rozważ rower elektryczny. Moja sytuacja była podobna, 15 km to tylko około 9 mil i chociaż nie jestem „grubym dziwakiem”, nie jestem też super-fit. Mogłem to zrobić na motocyklu turystycznym średniej jakości w 45 minut, ale zacząłem pracować mokry od potu. Biorąc (ośmielę się to wspomnieć) pauzę na papierosach około 10 km i jeżdżąc łagodnie, zajęło mi to 55 minut, ale nie uraziłem moich współpracowników. Kupiłem rower elektryczny i zrobiłem to w 40 minut.
Mój e-rower miał około 100% doładowania (na każdą podaną dżulę dodałem jedną dżulę), więc dostałem rozsądną ilość ćwiczeń. Latem udało mi się od razu naładować jednym ładowaniem, zimą akumulatory są mniej wydajne, więc wziąłem ze sobą ładowarkę. To było ponad 6 lat temu, baterie są prawdopodobnie teraz lepsze.
Miałem szczęście, że moja trasa wiodła przez lasy i pola uprawne i bardzo mi się podobało.
Od roku robię 5 mil od domu do pracy i to jest kilka porad ode mnie.
Postaraj się zdobyć uznanie, gdy nie musisz martwić się czasem, może weekendem. Podczas tej jazdy musisz zwracać uwagę na nierówności, dziury, krzyże samochodu i sygnały tranzytowe na drodze, a jeśli są miejsca na naprawienie roweru w razie czegoś.
Za pierwszym razem jeźdź od 15 do 30 minut, aż przyzwyczaisz się.
Określ trasę i jeśli masz wiele opcji, podziel je na kategorie (mam jedną, gdy się spóźnię, a drugą z pięknym krajobrazem).
Nie używaj ubrań roboczych do jazdy, zamiast tego używaj koszuli do potu i brudzę się, a do torby włóż ubrania robocze, za pierwszym razem, gdy będziesz się pocić jak świnia.
Zawsze zabierz ze sobą dezodorant lub perfumy, jeśli nie możesz wziąć prysznica w miejscu pracy.
Przynieś ze sobą taki plaster przeciwdeszczowy , ale nie używaj go, ponieważ w tym będziesz się pocił podwójnie !!.
Jeśli zamierzasz jeździć nocą lub nawet późnym popołudniem, wyposaż swój rower w światła.
Użyj tego do swoich spodni, nie chcesz brudzić się smarem w pracy.
(Opcjonalnie) Użyj szalika i okularów, czasem powietrze powoduje, że gardło i oczy chorują.
Zawsze upewnij się, że mocno przymocowałeś torbę do roweru, ponieważ podczas jazdy może spaść i możesz ją zgubić (jeśli nie zauważysz). Jeśli będziesz nosić plecak przez 9 mil, to sprawi, że będziesz się bardziej pocić.
Nie jeździć rowerem bez minimalnej gotówki (na wypadek).
Przede wszystkim chciałbym pogratulować, że wykonałeś już chyba najtrudniejszą część, decydując się na jazdę rowerem do pracy. Będzie ciężko, ale jestem pewien, że dasz radę i warto.
Przejdę przez pewne obawy, których inni nie poruszali.
„9 mil, w miarę płasko” nie wystarcza, aby zrozumieć, jak trudne może być pokonanie drogi z domu do pracy (iz powrotem). Innym problemem jest ruch drogowy i bezpieczeństwo w ogóle, szczególnie jeśli jazda rowerem nie leży we krwi. Ważna jest również jakość drogi - na przykład gładki asfalt jest znacznie łatwiejszy niż pył lub żwir.
Jednym z problemów z jazdą rowerem do pracy jest to, że nie masz możliwości dokonywania wielu wyborów (w przeciwieństwie do wycieczki w niedzielne popołudnie). Jeśli nie jesteś uzależniony od jazdy rowerem jako środka transportu, możesz każdego ranka decydować, czy jechać, czy spóźnić się. Nie masz możliwości dokonania tego samego wyboru wieczorem (chyba że możesz zostawić rower w miejscu pracy na noc). Nie wybierasz pogody. Nie wybierasz terminu. Nie wybierasz, gdzie idziesz.
Jednak jazda na rowerze to świetny sposób na rozpoczęcie dnia i nieco oczyszczenia głowy. Zdecydowanie warto próbować i wytrwać. Odpocznij jak najwięcej, gdy nie jeździsz na rowerze (dużo snu). Idź codziennie, jeśli czujesz się dobrze, idź co drugi dzień, jeśli jesteś zbyt zmęczony. Wypożycz rower, jeśli chcesz go wypróbować. Zachowaj bezpieczeństwo i powodzenia.
Czy jest tam 9 mil iz powrotem 9 mil? A może 4,5 mil tam i 4,5 mil tam? 4,5 mil nie będzie trudne. Ale 9 mil, jak mówią inne posty, może na początku poczuć się dużo. Ale naprawdę szybko osiągniesz dobrą formę, jeśli będziesz robić to konsekwentnie każdego dnia.
Co do tematu plecaka , nie zgadzam się z innymi postami. Jeśli masz dobry plecak z zakrzywionym tyłem, nie będzie problemu. Mam ten plecak i używam go podczas mojej 12-kilometrowej (= 7,5 mili) jazdy do pracy od 2 lat i to absolutna przyjemność. System „komfortu powietrza” sprawia, że pocisz się o wiele mniej niż zwykły plecak (nadal jest trochę spocony, ale jest akceptowalny nawet w upalne dni), a zakrzywiony tył sprawia, że idealnie leży, więc prawie go nie zauważasz. Sakwy zmienią sposób, w jaki zachowuje się rower: równowaga i mobilność będą różne. A jeśli podoba ci się sposób, w jaki jeździ Twój MTB, tak jak ja, to nie spodoba ci się tak z sakwami. Ale te rzeczy mają oczywiście osobisty gust.