Czy patrzę na właściwą rzecz? Mała linia biegnąca przez rurkę podsiodłową około 1 cm powyżej suportu?
Trudno powiedzieć, ale osobiście nie jestem pewien, czy to w ogóle crack. To bardziej przypomina zadrapanie. Mówię to, ponieważ:
a) wygląda płytko, oraz
b) to naprawdę dziwne miejsce na pęknięcie. Istnieją cztery rodzaje naprężeń (jeśli dobrze pamiętam moją solidną mechanikę), które mogą powodować pękanie ramy: ścinanie (zdjęcie chwytające rurę rękoma obok siebie i pchające jedną ręką i pociągające drugą), zginanie, skręcanie lub napięcie. Kompresja nie doprowadziłaby do pęknięcia.
Zasadniczo nie ma możliwości zastosowania wystarczającej siły ścinającej, zginającej lub skręcającej w tym miejscu na ramie, aby ją złamać (nawet pęknięcie zmęczeniowe w czasie), więc zdyskontujemy te (plus, można się spodziewać zobacz inne odkształcenia z powodu zginania). To pozostawia napięcie.
Całkowicie możliwe jest przyłożenie ogromnego obciążenia rozciągającego do rury podsiodłowej, na przykład poprzez bardzo mocne opuszczenie pedałów po upadku. Wyobrażam sobie jednak, że 999 razy na 1000 zawiódłoby na spawach, a nie w środku takiej rury.
Nie twierdzę, że powinieneś kupić ramę, ale może warto poprosić faceta o więcej informacji.