Może to tylko ja, ale większość komercyjnych odtłuszczaczy sprzedawanych w sklepach rowerowych wydaje się dość kosztowna za to, co robią.
Chociaż dobrze sprawdzają się w przypadku lekkiego zabrudzenia, szczególnie przy regularnym stosowaniu, po prostu nie tną go, jeśli chodzi o czyszczenie miesięcznego zabrudzonego smaru drogowego i brudu. Wymagane jest dużo czasu i smaru łokciowego (lub sztywnej szczotki, która może uszkodzić wykończenie niektórych części).
Mechanik społecznościowy, którym jestem, często kończą dla nich rowery przyjaciół. Teraz, jeśli chodzi o ratowanie zaniedbanego roweru, jest tylko jedna rzecz, która jest tania i wystarczająco mocna, aby uczynić moje zadanie znośnym: benzyna (z trudem łapie powietrze).
Tak, wiem. Okropne dla twojej skóry i płuc oraz otaczającego środowiska, a także niezwykle dobre zagrożenie pożarowe, ale w mgnieniu oka zdejmuje prawie każdy gips. Zdaję sobie sprawę, że może to po prostu oznaczać śmierć, aby uzyskać przyjemne wykończenie laquer, ale zawsze używam jej szybko i oszczędnie, i jak dotąd nigdy nie widziałem żadnych złych efektów. Później dobrze przetrzyj olejem i woskiem, a praca jest dobra.
Poważnie - 5 litrów benzyny jest tańsze niż 500 ml odtłuszczacza. Jest to również 5 000 000 000 razy gorsze dla mnie i wszystkich wokół mnie. Czy nie nienawidząc mnie za to, że jestem okropny, czy ktoś może polecić mi odpowiednio tanią alternatywę?