W przypadku rowerów górskich, co według Ciebie jest bardziej wydajne: wysokie obciążenie wstępne widelca i niskie ciśnienie w oponach lub „sprężysty” widelec i wysokie ciśnienie w oponach?
Lubię widelec z dość dużym obciążeniem wstępnym, a następnie ustawiam przednią oponę na około 1,8-2,0 bar (około 25-30 PSI). Myślę, że to daje mi dobrą reakcję na widelcu, nie marnując dużo energii, a także daje mi dobrą kontrolę nad strefami technicznymi, szczególnie zstępującymi. Powinienem też wspomnieć, że mój widelec (Rock Shox Tora 302) ma zdalną blokadę, z której najczęściej korzystam w asfalcie i strefach łatwych technicznie. Rama roweru wykonana jest z aluminium.
Z drugiej strony widzę, że niektórzy z moich kolegów mają miękkie widelce, które IMHO bardzo często się odbijają, i mówią, że pompują opony do prawie maksymalnego ciśnienia.
W jakim stopniu ważna jest tutaj kontrola odbicia? Lubię, aby było bardziej absorbujące niż podskakujące.