Mam starszy Trek 2100, który ma rurki z włókna węglowego z aluminiowymi wspornikami (rama jest używana na początku lat 90-tych 2100/2150/2200/2300 rowerów szosowych)
Po niedawnym wypadku z samochodem (zjeżdżanie ze wzgórza, facet wjeżdża na drogę z podjazdu i po prostu ... zatrzymuje się, więc odbijam się od jego drzwi) Zabrałem rower do sklepu, żeby sprawdzić, czy nie ma pęknięć ramy, czego nie zrobili na szczęście nie znajdziesz.
Wskazali jednak, że w dolnym przegubie ramy (przy przerzutce przedniej) rury węglowe oddzielają się od aluminiowego złącza. Najwyraźniej nie ma to związku z wypadkiem i dzieje się to naturalnie, gdy epoksyd starzeje się i rower jest regularnie używany.
Jak niebezpieczne to jest? Jak prawdopodobne jest katastrofalne rozdzielenie poza sytuacją typu wypadku (tj. Po prostu jazda)? I czy można odbudować ramę za pomocą świeżej żywicy epoksydowej (mam dostęp do warsztatu maszynowego i żywicy epoksydowej klasy przemysłowej)?
Uwielbiam zmieniacze rurki dolnej, aby po prostu je wyrzucić: D