Czy warto narzekać firmom na złe kierowanie pojazdem?


16

W drodze do pracy dziś rano znalazłem się w innej sytuacji, w której byłem w konflikcie z innym użytkownikiem drogi. (W skrócie, ciężarówka i ja dotarliśmy do ronda mniej więcej w podobnym czasie, ale byłem na skrzyżowaniu niewiele wcześniej i, co najważniejsze, miał pierwszeństwo. Nie zatrzymał się / nie mógł zatrzymać się na czas, a tylko mój zatrzymanie awaryjne zapobiegło kolizja.)

Więc oczywiście krzyczałem na niego, wskazując na jego wady. Wiem, że to nie pomoże w tej sytuacji, ale adrenalina i przypływ prawie bycia powalonym nie są świetnymi sposobami na rozpoczęcie produktywnej dyskusji. Mieliśmy, jak mówią, pełną i szczerą wymianę poglądów, która zakończyła się wyciągnięciem telefonu i zrobieniem kilku szybkich zdjęć jego numeru rejestracyjnego i nazwy firmy z jego drzwi.

Realistycznie policja ma więcej czasu na to, by nie popełnić przestępstwa, ale znalazłem stronę internetową firmy i wypełniłem formularz „skontaktuj się z nami”. W pełni spodziewam się, że nie usłyszę o tym ani słowa, zakładam, że moja skarga zostanie złożona w aktach wariata / łomota i nic z tego nie wyniknie.

Pytanie brzmi: co powinniśmy zrobić w takich sytuacjach? Moglibyśmy się z tym pogodzić, łagodnie wchodząc w dobrą noc, godząc się z prawdziwym przekonaniem niektórych innych użytkowników drogi, że rowerzyści nie są równi z innymi (por. Dyskusje na temat ignorowania czerwonych świateł i zasad zbierania wiśni).

A jeśli nie jest to wystarczająco poważne, aby zgłosić się na policję, czy jestem po prostu zbyt szczupły?


11
W razie wątpliwości wyjmij kurczaka. Mówisz, że dotarłeś na rondo w „mniej więcej podobnym czasie”. Biorąc pod uwagę, że jesteś mniejszy, mniej widoczny, bardziej wrażliwy i prawdopodobnie będziesz w stanie szybciej zahamować, byłaby to idealna okazja, aby być uprzejmym i dać mu pierwszeństwo, nawet gdybyś tam był ” nieznacznie wcześniej ”. Zawsze popełniam ostrożność, gdy jestem na rowerze, nawet jeśli technicznie mam pierwszeństwo drogi.
Brian Campbell

1
@Brian Campbell - przepraszam, że się nie myje. Błądzenie po stronie ostrożności to jedno, poddanie się Might being Right jest zupełnie inne. W tej sytuacji było to jasne. To wszystko ma związek z uprzejmością i oddawaniem, ale dlaczego automatycznie miałby to być cyklista, który powinien wysiadać z ciężarówki? Jeśli mamy automatycznie być dla nich podporządkowani, ponieważ są więksi i powinniśmy być wdzięczni za możliwość dzielenia się ich drogą, przegraliśmy i powinniśmy po prostu iść.
Nieskompletowane

10
czasami musisz po prostu odpuścić. Jazda na rowerze oznacza, że ​​jesteś fizycznie, psychicznie i etycznie lepszy od idioty w SUV-ie (i masz mocniejszą dupę), więc po prostu uśmiechnij się i puść. Nawet jeżdżąc samochodem, chociaż zwykle ustępuję ciężarówkom, po pierwsze bardziej mnie zranią - mają ograniczoną widoczność i bardziej ograniczone hamowanie, skręcanie i przyspieszanie - i mają pracę do wykonania, dostawy do wykonania, i zegar do oglądania.
mgb

Często znajdowałem się w podobnych sytuacjach i czułem się agresywny i prześladowany. Po zastanowieniu zdałem sobie sprawę, że najprawdopodobniej kierowcy albo mnie nie zobaczyli wystarczająco szybko, albo nie zdawali sobie sprawy z tego, jak szybko mogą jeździć prawdziwi rowerzyści. Zwykle mogę dać im korzyść z wątpliwości, że nie są nękani ani nachalni.
James Bradbury

1
@mgb Myślę, że mam naklejkę wykonaną z twoim cytatem i umieść ją na mojej górnej tubie. „Jazda na rowerze oznacza, że ​​jesteś fizycznie, psychicznie i etycznie lepszy od idioty w SUV-ie (i masz mocniejszą dupę), więc po prostu uśmiechnij się i pozwól im odejść”.
Carey Gregory,

Odpowiedzi:


20

Anegdotyczne dowody, które słyszałem, to fakt, że w wielu przypadkach skargi faktycznie mają skutek, szczególnie jeśli firma jest duża. Wszystkie skargi muszą być rozpatrywane i chociaż możesz nie otrzymać odpowiedzi od firmy, kierownictwo rozmawia z zaangażowanymi kierowcami. Czy ma to pozytywny wpływ, czy tylko wywołuje u kierowcy urazy, nie wiem.


6
Wydaje mi się, że firma przechowuje pliki dotyczące tych rzeczy, a po tym, jak sterownik podskoczy pewną liczbę, następuje jakaś konsekwencja. Ale kto wie, jakie mogą być szczegóły?
Kyralessa

3
Prawdopodobnie najbardziej na to liczyłem, składając skargę - tylko ciche słowo w jego uchu. „Jeździsz ciężarówką z naszym imieniem, nie obchodzi mnie, czy ten szalony rowerzysta ma rację, czy nie, po prostu staraj się nie dawać mu pretekstu do wyjechania.”
Nieskompletowane

1
W mojej krótkiej podróży ciężarówkami była to jedna z bardziej irytujących części. Każde połączenie, z wyjątkiem wyraźnie nieuczciwych, powodowało dyskusję z kimś z kierownictwa. W najlepszym wypadku to strata (nieopłaconego!) Czasu, kiedy mógłbym pracować, w najgorszym przypadku jest to formalne ostrzeżenie. Inne firmy robią notatki i kłopotają kierowców, którzy otrzymują zbyt wiele skarg. Wiem, że są firmy, które ignorują skargi, ale ogólnie jest to objaw ich ogólnej nieprzyjemności. Z perspektywy firmy lepiej jest być miłym przez telefon, niż wściekły kierowca kosztować sprzedaż lub uszkodzić ciężarówkę.
Móż

Pomaga, ale nie zapobiega kolejnej kolizji, szczególnie dla kierowców ciężarówek długodystansowych, którzy są zmęczeni po długiej podróży, zaniedbania kierowcy, nie zwracają uwagi (telefon komórkowy lub zbyt zajęty GPS, itp., A nawet z powodu taki problem jest powszechny, dopóki nie zostanie opracowana polityka naukowa (czujniki zbliżeniowe ciężarówki, wszystkie kamery kątowe, sygnalizator rowerzysty), aby się do tego przymocować, musisz jechać defensywnie przeciwko losowym kierowcom.
mootmoot

13

Znam kogoś, kto odbiera skargi dotyczące złej jazdy dla firmy, która ma na swoich ciężarówkach naklejkę „Powiedz nam, jak prowadzę numer telefonu ”. Wiem, że mam małą próbkę, ale prawdopodobnie reprezentuje to, jak działa w większości firm. Oto jak to wygląda:

  1. Ty dzwonisz
  2. Osoba rozumie twoje problemy i upewni się, że wiadomość została dostarczona
  3. Osoba, która odebrała telefon, mówi do kierowcy: „Hej, ktoś narzekał na twoją złą jazdę!”
  4. „Och, naprawdę? Losowy komentarz
  5. Wszyscy się z tego śmieją
  6. Iść dalej

Z policją nie będzie dużo lepiej.

W krótkim okresie powiedziałbym, że nie ma z tym nic wspólnego. W dłuższej perspektywie chodzi o uwrażliwienie i pracę nad rozwijaniem wzajemnego szacunku między kierowcami to rowerzyści. * Jest to dużo pracy do wykonania, ale tak naprawdę to jedyny sposób na zmniejszenie liczby incydentów, takich jak ta, o której mówisz o nas.

* Ważna jest tutaj wzajemna część. Gdyby nie było tylu rowerzystów wykonujących niezbyt inteligentne ruchy (jestem uprzejmy) przez cały czas, kierowcy prawdopodobnie byliby bardziej tolerancyjni.


1
+1 za wskazanie, że my, rowerzyści, musimy także być lepsi w swoim nastawieniu i zachowaniu, jeśli oczekujemy, że inni nas szanują.
zigdon

5
@zigdon ma rację. Widzę tylu okropnych rowerzystów, co kierowców. Sprawia, że ​​wszyscy wyglądamy źle.
Brian Knoblauch

Jestem po stronie uprzejmości, ale istnieje granica, przez którą moglibyśmy łatwo przekroczyć, i wtedy stajemy się zbyt przepraszani i podporządkowani wyłącznie dlatego, że jesteśmy mniejsi i bardziej wrażliwi.
Nieskompletowany 18.10.10

3
Jeśli jednak otrzymają wiele połączeń dotyczących tego samego sterownika, należy podjąć pewne działania.
Ian

1
Różnica wielkości / mocy jest ważna. Kierowcy obawiają się, że rowerzyści „uciekają” od łamania prawa. Rowerzyści obawiają się, że kierowcy zabiją ich, łamiąc prawo.
Móż

8

Łatwo się złościć i bojować podczas jazdy na rowerze. Wygląda na to, że samochody cię nie szanują i wszyscy chcą cię zabić. Niemniej jednak krzyczenie i podanie palca ostatecznie sprawia, że wyglądasz jak palant, nawet jeśli masz rację.

Bądź uprzejmy, wybaczający i uśmiechaj się. Kierowcy prawdopodobnie i tak nie usłyszą cię z ich samochodów.


99,99% czasu, w którym masz rację. Ale jest ułamek czasu, kiedy musisz wskazać zauważony błąd czyichś zachowań. Nawet jeśli się nie mylisz, fakt, że ktoś jest tak zirytowany tym, co zrobiłeś, powinien dać ci chwilę do namysłu?
Nieskompletowane

@Unsliced ​​Że 0,01% przypadków, w których musisz wskazać złe czyjeś zachowanie, ma miejsce, gdy padniesz ofiarą wypadku. I to jest decyzja policji / sądu, a nie zły motocyklista.
Nik Reiman

StackExchange nie jest tak naprawdę miejscem, do którego zmierza ten wątek komentarza, więc myślę, że się z tobą nie zgodzę i oboje możemy przejść dalej. Moje pytanie dotyczyło celowo, jak przydatne były postfaktyczne reakcje, a nie bezpośrednie interakcje na miejscu. Jak przydatne są bezpośrednie „dyskusje” to inne pytanie, być może dla innej lokalizacji ...
Unsliced

Kierowcy rzeczywiście słyszą cię ze swoich samochodów. Zobacz: „Jakie są alternatywy dla bezowocnego dzwonienia do kierowcy?”
unforgettableidSupportsMonica,

Naprawdę trudno jest być palantem, gdy większość ludzi uważa, że ​​rowery nie powinny istnieć. Wszyscy kierowcy, którzy mnie sygnalizują, nie mają racji, udają, że podskakują na czerwonym świetle lub znikają z drogi
kifli

4

Nie mam pojęcia, czy to działa, ale pamiętam porady udzielone handlowcom prowadzącym napisane pojazdy, aby grzecznie jechać do domu przez opowieść o stracie sprzedaży (bardzo wysokiej wartości), gdy potencjalny klient zdał sobie sprawę, że idiota, który go pokroił i podając mu palec w drodze do pracy, sprzedawca siedzący przed nim złożył zamówienie gdzie indziej i wyjaśnił dlaczego.


Spot on. Są konsekwencje. W jednej konkretnej sytuacji regularnie widziałem słabą jazdę (szybkie przejazdy po wąskiej drodze i ogólne przekroczenie prędkości) z furgonetki firmowej. Firma zignorowała moje skargi - skontaktowałem się więc z restauracją, do której wysyłane były dostawy. Nagle otrzymałem odpowiedź od firmy, a restauracja została skopiowana.
JosephH
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.