Nie posiadam roweru. Ilekroć idę na rowerze, musiałbym wypożyczyć jeden. Pierwszą rzeczą, którą zawsze sprawdzam, jest sprawdzenie, czy hamulce działają prawidłowo.
Czasami nie mam pojęcia, że sprzęt jest uszkodzony, dopóki nie napotkam stromego zbocza, na którym muszę mocno pedałować. Może to spowodować przeskakiwanie lub poślizgnięcie się sprzętu, jeśli jest uszkodzony. Innym razem, kiedy zmieniam bieg, pedałowanie nagle staje się nieefektywne, z ciągłym hałasem dobiegającym z kół zębatych.
W końcu staram się wcale nie zmieniać biegów, aby uniknąć powyższych problemów. Chciałbym wiedzieć, czy istnieje sposób na wizualne sprawdzenie sprzętu i powiedzenie sprzedawcy: „Hej, rower jest uszkodzony!”, Zamiast wracać w połowie, aby dokonać wymiany.