Kontekst:
Mam rower dojeżdżający do pracy / crossover z hamulcami tarczowymi i codzienne dojazdy do 20 km. Ulepszyłem do roweru z hamulcami tarczowymi po tym, jak standardowe hamulce szczękowe nadal traciły drążek i wymagały wymiany klocków, ponieważ moje felgi zostały pokryte olejem z dróg (dojeżdżam do zajezdni ciężarówki z silnikiem Diesla, a droga jest paskudna przez około 1 km).
Problem:
Od czasu aktualizacji mam odwrotny problem: dosłownie każdego dnia w zimie hamulce tarczowe są pełne błota, soli drogowej i piasku. Te rzeczy dostają się na i za (magnetycznie przymocowanymi) klockami hamulcowymi i powodują, że ciągną się one po wirniku. W najlepszym razie powodują, że hamulce stale się zaciągają, jakby były w około 1/2 zaciągnięte. W najgorszym wypadku woda w błocie zamarza i rozszerza się w nocy (mam małe mieszkanie, a rower śpi na zewnątrz), a rano hamulce są całkowicie zablokowane.
Co próbowałem:
Na początku myślałem, że to kable zamrażają się z naprężeniem hamulców, ale po ich wymianie i oliwie odizolowałem problem do samych tarcz / klocków hamulcowych.
Drogi, na których mieszkam, prawie zawsze są pokryte gruzem przez całą zimę, więc zmiana trasy dojazdu do pracy w celu uniknięcia tych rzeczy naprawdę nie działa.
Próbowałem wyregulować klocki hamulcowe dalej od wirników. To trochę działa, ale aby całkowicie zapobiec przyklejeniu, muszę wyregulować klocki tak daleko, że nie mogę w pełni włączyć hamulców, kiedy chcę.
Do tej pory co noc myłem rower wodą (irytujące, ponieważ zimą zewnętrzne krany nie działają) i codziennie przepłukuję hamulce ciepłą wodą, aby je odblokować.
Pytanie:
To się naprawdę starzeje, więc moje pytanie brzmi: bez obsesyjnego czyszczenia ich 1-2 razy dziennie, w jaki sposób mogę uniknąć zepsucia hamulców tarczowych? Jeśli odpowiedź brzmi „kup lepsze hamulce tarczowe”, nie ma sprawy. Po prostu nie mam pojęcia, czego szukać.