Jednym z głównych powodów, dla których ostatecznie zrezygnowałem z jazdy rowerem zimą, jest to, że utrzymanie mojego roweru - głównie układu napędowego - w czystości, mimo że deszcz / brud / sól / grad / śnieg stają się zbyt ciężkie.
Pogoda oznacza, że czuję, że muszę czyścić łańcuch co najmniej co dwa lub trzy dni. Ale dni są krótkie i nie mam szopy. Oznacza to, że w dni powszednie oznacza to pracę w ciemności przy świetle ulicznym na mrozie. Wiem, że czyszczenie jest tego warte, ale po kilku sesjach z zamrożonymi palcami oczy wytężają się, by znaleźć narzędzia, z których zwykle rezygnuję.
To, czego szukam, to minimalna rutyna, która zapewni wystarczającą czystość mojego łańcucha pomimo pogody.
[edytowane w celu dodania:] Obecnie próbuję wykonać następujące czynności, ale nie jestem pewien, jak dobrze będzie działać w długim okresie:
- Na końcu każdej nogi dojeżdżam do pracy, używając sprayu do opryskiwania najgorszych zabrudzeń i (mam nadzieję) całej soli mojego układu napędowego.
- Rano przed wyjściem sprawdzam łańcuch i, jeśli czuję, że nie ma na nim wystarczającej ilości oleju, dodaję kroplę do każdej rolki łańcucha, kilka razy przekręcam korbę i wytrzyj nadmiar.
Bez czyszczenia (oprócz butelki z wodą) nie ma odpoczynku, aby olej mógł dostać się do środka.
[edit2, aby odpowiedzieć na kilka pytań:]
- Mam pełne błotniki na rowerze.
- Obecnie używam tego smaru: http://www.cyclon.nl/index.php?m1=2&m2=9&m3=11&m4=19&lang_id=4, który ma być mokrym smarem.
[Edytuj3: co zrobiłem:]
- Zmieniłem na jeszcze bardziej wilgotny olej. (ten: http://www.cyclon.nl/?m1=2&m2=9&m3=11&m4=22&lang_id=1 )
- Kupiłem sobie urządzenie do czyszczenia łańcucha (ten od BBB: http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=4671 )
- Znalazłem nieautomatyczną myjnię samochodową. (są tu rzadkie, pierwsze dwa trafienia w Google Maps nie były już w biznesie) Tam mogę spuścić rower z roweru, aby usunąć najgorsze zabrudzenia / sól.
- Zaakceptowałem to, że prawdopodobnie kupię nową sieć na wiosnę.
Myślę, że będę jeździł do myjni samochodowej w każdy weekend lub co drugi weekend, w zależności od warunków. Zajmuje mi to, łącznie z czyszczeniem łańcucha i ponownym olejowaniem wszystkiego po postoju, około 35 minut, w tym 5-minutową podróż do myjni samochodowej. Całkiem dobre!