Mam swój pierwszy MacBook od około miesiąca i już zaczynam zauważać pewne zużycie klawiszy (szczególnie spacji). Klucze zaczynają świecić i w tym tempie mogą ulec całkowitej erozji za sześć miesięcy. Próbowałem je wyczyścić suchą ściereczką (jeszcze nie próbowałem mokrą szmatką), ale wydaje się, że jest to rzeczywiście fizyczne zużycie, a nie tylko plama tłuszczu.
Wydaje mi się, że przeczytałem na innym forum, że jeśli zabierzesz MacBooka do Apple Store i poprosisz o wymianę, usuną twoje klucze i zastąpią je nowymi. Czy to prawda? Czy pobierają za to opłatę?
Nie chcę brzmieć marnie. Zadaję to pytanie, ponieważ mój MacBook kosztuje mnie dość dużo, a jego aspekt zewnętrzny jest ważną częścią tego doświadczenia: widok części klawiatury zaczynających się zużywać jest nieco frustrujący.